Skład granulometryczny mineralnego materiału glebowego to dla amatora dość skomplikowanie pojęcie. W dużym uproszczeniu to skład różnych frakcji gleby i ich proporcje, które mówią pośrednio o tym jak uprawiać, czy ile nawozu powinien zastosować rolnik, aby gleba była jak najbardziej żyzna.
– Informacja o tym składzie jest kluczowa, żeby odpowiedzieć na pytanie, czy są dobry, czy złe warunki w glebie dla rośliny – mówi w wywiadzie prof. Andrzej Bieganowski z IA PAN w Lublinie. Dzięki nowej metodzie, tzw. dysfrakcji laserowej, czas badania jakości gleby został znacznie skrócony. O ile poprzedni pomiar trwał ok. 20 godzin, to nowy trwa do 10 minut.
Nowa metoda wprowadza też tzw. Polską Normę, dzięki której ustandaryzowano tego typu badania we wszystkich ośrodkach w kraju. Skraca ona także dotychczasowe procedury.
– Skorzystają na tym rolnicy, a dla Instytutu jest to powód do dumy, że przyczyniliśmy się do bardzo praktycznego rozwiązania – dodał prof. Artur Zdunek, z-ca dyrektora IA PAN w Lublinie. W Polsce dziennie wykonuje się bowiem kilka tysięcy badań jakości gleby, a uzyskane dane pomagają rolnikom optymalizować produkcję roślinną.
[bie]