Wyjątkowo późne zbiory kukurydzy spowodowały opóźnienie prac polowych u niektórych rolników.
Wielu z nich dopiero teraz rozpoczęło orki zimowe. Inni uważają, że najlepsza jest uprawa bezorkowa. Kilka lat z rzędu suszy oraz wysokie duże koszty jakie pochłania uprawa płużna sprawiły, że coraz więcej rolników w ostatnich latach zaczęło przechodzić na ten rodzaj uprawy gleby. W tym mokrym roku i ze względu na plagę gryzoni większość rolników postanowiła zaorać pola.
Pozwoli to na niszczenie nor i wystawi biegające gryzonie na atak ptaków. Tekst i zdjęcia: dr Mariusz Drożdż