Owies może być ciekawą alternatywą dla kukurydzy w uproszczonych – bardzo popularnych płodozmianach zbożowo-rzepaczanych. Wcześnie dojrzewające odmiany owsa mogą być także przedplonem dla rzepaku. Jako przedplon dla zbóż jest równie ciekawą rośliną, ze względów fitosanitarnych, ponieważ jest mniej porażany przez choroby podstawy źdźbła, a jego uprawa może wręcz przerywać cykl rozwojowy niektórych patogenów.
Owies ma jednak bardzo wysokie potrzeby wodne, zwłaszcza w fazie nalewania ziarna. Wynika to głównie z wysokiego współczynnika transpiracji. Jednak współczesne odmiany owsa osiągają plon rzędu nawet 10 t/ha już przy indeksie powierzchni liściowej wynoszącym 5 (5 m kwadratowych powierzchni liściowej na każdy 1 m kwadratowy gleby). Owies do wytworzenia 1 t/ha ziarna wymaga ok. 35 l/m2 wody. W rejonach o opadach poniżej 500 mm opadów rocznie, albo o wybitnie suchym lecie, nie powinno się uprawiać owsa.
Aby uzyskać wysokie plony ziarna należy zwrócić uwagę na kilka aspektów. Najczęściej popełnianie błędy w uprawie owsa to:
- zbyt późny termin siewu – nie należy go wysiewać po 20 marca;
- zbyt wysoka norma siewu (ponad 300 ziaren/m2), co ogranicza powierzchnie rozwoju pojedynczej rośliny;
- zbyt niskie nawożenie.
Więcej na temat agrotechniki współczesnych odmian owsa, a zwłaszcza nawożenia i skracania przeczytacie w ostatnim numerze „top agrar Polska” od str. 66.
mwal