Najczęściej o uodpornieniach mówi się w przypadku miotły zbożowej i wyczyńca polnego. Jednak rzadko kto, ma na myśli inną przyczynę - warunki wodo-glebowe na polu.
Na taki powód wskazuje Karol Misior z woj. warmińsko-mazurskiego. Gospodaruje na zlewnych glebach o wyjątkowo dużej zawartości najdrobniejszych części ilastych. Po każdym deszczu gleba jest napita i długo oddaje wilgoć. To idealne warunki dla wyczyńca polnego. Jednak Karol Msior odkrył sposób na ten chwast.
Więcej na ten temat w reportażu w czerwcowym numerze „top agrar Polska”.
tcz