Od czasu przejęcia Monsanto, firma Bayer AG mierzy się z niekończącymi się procesami sądowymi ze strony użytkowników glifosatu. Szczególnie w Stanach Zjednoczonych, gdzie pozwy w niektórych przypadkach skutkowały wysokimi odszkodowaniami. Ostatnio jednak sytuacja uległa zauważalnej zmianie: po tym, jak sąd w Filadelfii obniżył już w czerwcu wcześniej nałożone odszkodowanie z 2,24 miliarda dolarów do 400 milionów dolarów, pozew w tym samym stanie został nawet oddalony. Więcej o tym przeczytasz TUTAJ: Bayer wygrywa w sporze o glifosat. Sprzeczne stwierdzenia na temat niebezpieczeństwa
78 milionów dolarów odszkodowania
Po serii zwycięstw w miniony czwartek 10 października br. Bayer dostał sądownie zatwierdzony wyrok w przegranej sprawie dotyczącej glifosatu. 78 mln dolarów, tyle wynosi odszkodowanie, które firma ma wypłacić mężczyźnie, który zachorował na nowotwór przez stosowanie środka chwastobójczego Roundup.
Wyrok został ogłoszony przez ławę przysięgłych sądu stanowego w Filadelfii.
William Melissen i Margaret Melissen byli reprezentowani w sądzie przez dwóch prawników, Toma Kline’a oraz Jasona Itkina, którzy jak podaje Bussinesinsider, stwierdzili, że Bayer „działał z lekkomyślną obojętnością na bezpieczeństwo ludzi".
Gigant nie zgadza się z wyrokiem
- Nie zgadzamy się z werdyktem ławy przysięgłych, ponieważ jest on sprzeczny z przytłaczającą wagą dowodów naukowych i konsensusem organów regulacyjnych oraz ich ocenami naukowymi na całym świecie — przekazała firma Bayer w oświadczeniu.
Dodatkowo Bayer zaznaczył, że ma argumenty, które pozwolą zmniejszyć wysokość zasadzonego odszkodowania.
Proces Melissenów trwał od 2021 roku, William Melissen preparatu używał zarówno prywatnie, jak i w pracy w latach od 1992 do 2020, kiedy postawiono diagnozę rozwinięcia chłoniaka.
Bernat Patrycja
Fot: Daleszyński