Po wycofaniu Rosji z umowy zbożowej Chiny zyskały nowego dostawce kukurydzy. Kto stał się nowym partnerem na chińskim rynku?

Inicjatywa Czarnomorska została wprowadzona w lipcu 2022 roku przez ONZ i Turcję w celu złagodzenia globalnego kryzysu żywnościowego po inwazji Rosji na Ukrainę i zablokowaniu ukraińskich portów. Umowa ta umożliwiała kontrolę statków wchodzących i wychodzących z portów ukraińskich przez międzynarodowych obserwatorów i zapewniała bezpieczną trasę transportu zboża przez Cieśninę Bosfor.

Chiny są głównym celem dla eksportu zboża z Ukrainy, stanowią prawie 30% ich importu kukurydzy – ważnego składnika żywności dla ich obywateli, używanego do produkcji oleju spożywczego i paszy dla zwierząt. Bez importu z Ukrainy, Chiny muszą sięgnąć po droższe źródła, takie jak Brazylia, USA, Kanada i Australia, co spowodowało inflację żywnościową w kraju.


Zobacz także: Umowa zbożowa i ataki na Odesse. Jak świat reaguje na decyzję Rosji?

- Ukraina była najtańszym źródłem, ponieważ mamy tam rozwiniętą infrastrukturę, rozwijaną w ciągu ostatniej dekady głównie przez państwowego giganta spożywczego Cofco. Bez importu z Ukrainy ceny na rynku krajowym wzrosną. A Chiny muszą uzyskać więcej od Brazylii i innych partnerów, takich jak Stany Zjednoczone, Kanada i Australia – powiedział Ma Wenfeng, starszy analityk w Beijing Orient Agribusiness Consultant.

W 1. kwartale tego roku Brazylia wyprzedziła Ukrainę jako drugi największy dostawca kukurydzy dla Chin, stanowiąc odpowiednio 28,8% i 27,7% importu, według chińskich danych celnych. Brazylia jest jednym z nowych partnerów rolnych Chin, do których dołączyły także Mjanma i RPA. Chiny poszukiwały nowych źródeł żywności od 2010 roku, kiedy przeszły z roli netto-eksportera kukurydzy do roli netto-importera.


Czytaj również: Rosja powiadomiła ONZ o zawieszeniu umowy zbożowej. Ceny pszenicy już poszły w górę

Patricia Flor, ambasador Niemiec w Chinach, wezwała Pekin do przekonania Rosji do przedłużenia umowy i ostrzegła, że jej nieprzedłużenie „spowoduje uderzenie w globalny rynek żywnościowy”. Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen również zaapelowała do Rosji o przedłużenie umowy, mówiąc, że „świat tego potrzebuje”. Prezydent Rosji Władimir Putin jednak odrzucił te apele i ogłosił, że Rosja zerwała umowę całkowicie, ponieważ nie zostały spełnione jego żądania dotyczące większego eksportu żywności i nawozów.