Atache Polski przy Komisji Europejskiej Sebastian Żwan ponowił krytykę wobec propozycji unijnego rozporządzenia w sprawie ochrony roślin.
- Musimy wprowadzić trochę więcej realizmu do projektu unijnej reformy ochrony roślin i to zrobimy – mówił Sebastian Żwan , który we wtorek w Brukseli podczas dorocznego spotkania unijnego stowarzyszenia agrochemikaliów Croplife wypowiedział wojnę przedstawionym przez KE propozycjom ograniczeń w stosowaniu śor.
- Musimy wprowadzić trochę więcej realizmu do projektu unijnej reformy ochrony roślin i to zrobimy – mówił Sebastian Żwan , który we wtorek w Brukseli podczas dorocznego spotkania unijnego stowarzyszenia agrochemikaliów Croplife wypowiedział wojnę przedstawionym przez KE propozycjom ograniczeń w stosowaniu śor.
Żwan jest attaché rolnym w Stałym Przedstawicielstwie RP przy UE i negocjuje w Radzie UE tzw. Rozporządzenie UE w sprawie zrównoważonego stosowania środków ochrony roślin.
Polskich rolników bardzo dotknie zmiana tych przepisów
Zdaniem Żwana, w Polsce wielu rolników musiałoby się zmierzyć z realnymi zakazami ochrony roślin w wyniku tej propozycji Komisji Europejskiej.
- Jeżeli obszary z nadmiarem azotanów nadal będą uznawane za obszary wrażliwe, zakazy dotkną prawie całą powierzchnię użytków rolnych w Polsce - argumentował Żwan.
- Jeżeli obszary z nadmiarem azotanów nadal będą uznawane za obszary wrażliwe, zakazy dotkną prawie całą powierzchnię użytków rolnych w Polsce - argumentował Żwan.
Sarah Wiener w swoim raporcie zasugerowała wyłączenie właśnie tego tła z obszarów wrażliwych. Mimo to przedstawiciel Polski nie ma pozytywnej reakcji ani na pro...