Rolnicy gospodarujący na terenie powiatu słupskiego mogą tej zimy nieco spokojniej spoglądać na plantacje upraw ozimych. Jak przyznaje nam jeden z nich, zima w tym roku jest wyjątkowo łaskawa, mimo że w styczniu wystąpiły już spore mrozy sięgające od -12 do -16 st. C.
– W samą porę jednak spadł śnieg i dzięki temu zboża i rzepak są bezpieczne – podkreśla rolnik z okolic Słupska.
Jak się okazuje, śnieg na polach wcale nie jest tej zimy rzeczą oczywistą. W okolicach Koła w centralnej części kraju jest zupełnie inaczej. Tam w niektórych rejonach nie ma jeszcze białej pokrywy, a rolnicy donoszą nam, że np. zasiewy pszenżyta ozimego na niektórych polach są poważnie zagrożone wymarznięciem. Rośliny wyglądają jak zwałowane i są zbrązowiałe. To, niestety, może oznaczać, że część rolników straci swoje zasiewy.
Śnieg oczywiście przed tym ochroni, ale także on niesie ze sobą pewne zagrożenia. Jednym z nich jest pleśń śniegowa, która może wystąpić, jeśli pokrywa śnieżna utrzyma się kilka tygodni. Jak mówił dr Hansgeorg Schoenberger na naszych tegorocznych seminariach uprawowych, na początku lutego możemy spodziewać się mrozów, a to oznacza, że śnieg może pozostać na polach na tyle długo, że szczególnie dobrze rozwinięte zboża, jak jęczmień ozimy, mogą zostać zaatakowane przez pleśń.
Na bieżąco będziemy Was informować o warunkach polowych w całym kraju na naszym portalu topagrar.pl.
Chcesz wiedzieć więcej o sytuacji na polach? Zapisz się na nasz newsletter uprawowy!
jd
fot. Daleszyński