Dawkę potasu jak najbardziej można podzielić pomiędzy jesień i wiosnę. Dzięki temu jesteśmy w stanie uniknąć strat składnika podczas zimy i na początku wiosny w wyniku jego wymycia. Straty potasu zależą od typu gleby, na której zostanie zastosowany nawóz. Im cięższa, tym straty będą mniejsze. Na glebach lekkich straty zawsze będą większe, zwłaszcza przy większej wilgotności gleby. Dzielenie dawki potasu jest także zasadne, jeśli ogólna dawka składnika ma wynosić powyżej 200 kg/ha. Takie ilości czasem trzeba zastosować, m.in. ze względu na niską lub bardzo niską zasobność gleby w potas. Warto jednak pamiętać, że nie powinno się stosować więcej niż 400 kg/ha K2O. Zbyt wysokie dawki potasu powodują gorsze wykorzystanie azotu, jego odkładanie się w liściach, obniżenie dynamiki przyrostu korzeni oraz zawartości w nich cukru.
Zaplanowaną dawkę potasu dzielimy w proporcji 2/3 jesienią i 1/3 wiosną. Jesienią nawóz można zastosować pod pług, natomiast wiosną na 3–4 tygodnie przed siewem przed wjazdem w pole agregatem uprawowym. Warto też mieć na uwadze, że wiosenna dawka nie powinna być wyższa niż 100 kg/ha K2O. Zbyt duża koncentracja nawozu w warstwie siewnej może spowodować zasolenie gleby na tyle silne, że pogorszą się wschody buraka.
jd, fot. Sierszeńska
StoryEditor
Potas już jesienią
Nawożenie potasem pod buraka cukrowego plantatorzy często stosują już jesienią. Chodzi nie tylko o dostarczenie składnika roślinom w całym profilu glebowym, ale także o ograniczenie jego strat.