– Pozwoli to zaplanować i ogłosić nabór wniosków z odpowiednim wyprzedzeniem, a branży przygotować projekty inwestycyjne zgodne z omawianymi priorytetami – podkreśla Izba.
PROW 2014-2020 – aktualizacja harmonogramu i naborów
Izba Zbożowo-Paszowa odnosząc się do ubiegłego okresu programowania i jego realizacji zauważa, że okres od finalizacji prac legislacyjnych na szczeblu unijnym i krajowym w powiązaniu z pracami implementacyjnymi po przygotowanie naborów, instrukcji, wzorów umów, sięga 3-4 lat. Co oznacza znaczne rozbieżności czasowe pomiędzy realiami rynkowymi podczas składania wniosku i gdy wsparcie trafia do beneficjenta. Izba podkreśla, że taka sytuacja utrudnia właściwe planowanie działań rozwojowych i inwestycyjnych w branży. Izba w związku z tym wnioskuje o zmianę przepisów i dostosowanie działań do nowych wymogów, zasilenie nowymi środkami, uruchomienie naborów ukierunkowanych na poprawę wydajności branży przetwórczej i dużych przedsiębiorstw. Izba zaznacza ponadto, że okna naborów powinny być ustabilizowane w harmonogramach, tak aby przedsiębiorcy mogli się przygotować wcześniej (ilość i dokładny termin).
Plan Strategiczny dla strączkowych
W związku z tym, że Izba aktywnie wspiera dywersyfikację źródeł białka paszowego poprzez skup i przetwórstwo od polskich rolników, analizując sytuację ocenia, że krajowa produkcja nasion rodzimych roślin bobowatych nie przekracza 500 tys. ton.
– Pomimo stosowanego wsparcia do ich uprawy w ramach środków finansowych ze Wspólnej Polityki Rolnej. Jednocześnie, coroczne zużycie białkowych surowców paszowych w ostatnich latach w Polsce wynosiło między 4,0 a 4,5 mln ton – zaznacza Izba. Liczba rolników zajmujących się uprawą bobowatych jest zmienna i zależy od koniunktury na rynku oraz dopłat do produkcji. W 2019 r. liczba gospodarstw zajmujących się uprawą spadła o 21% do 77 tys. w czystym siewie i 7 tys. mieszanek zbożowo-strączkowych z 97,5 tys. w 2015 r. Przemysł jest zainteresowany skupem roślin bobowatych, a w kraju jest potencjał rozwoju tych upraw. Pytanie – dlaczego rezerwuar jest niewykorzystany…
– Świadczy to o tym, że strumień wsparcia bezpośredniego (obszarowego) samodzielnie nie jest w stanie wystarczająco pobudzać produkcji i wymaga silnych sygnałów rynkowych (przemysł, integracja, trend) wspieranych strumieniem inwestycyjnym na poziomie przetwórstwa – dodaje Izba i proponuje, aby resort rolnictwa w nowopowstałym planie uwzględnił m.in. interwencję dotyczącą wsparcia dochodów związane z wielkością produkcji do roślin wysokobiałkowych na nasiona, odpowiednio wysoki budżet wsparcia finansowego oraz brak stosowania ograniczeń górnym limitem kwalifikowanych do wsparcia hektarów. Ponadto Izba podkreśla, że nie może mieć miejsca ograniczenie stosowania środków ochrony roślin, gdyż jest to jedna z głównych przyczyn spadku powierzchni upraw roślin bobowatych na ziarno.
Ekoschematy dla bobowatych
W ramach narzędzia Ekoschematy można byłoby zwiększyć budżet wsparcia, co zachęciłoby rolników do produkcji tych roślin.
– W Polsce mamy kilka zróżnicowanych gatunków roślin bobowatych wykorzystywanych w produkcji rolnej, co znajduje odzwierciedlenie w propozycji ww. interwencji tj. bobik, groch pastewny, soja, łubiny. Wszystkie te gatunki posiadają rozbudowaną paletę dostępnych odmian, co przekłada się na ogromne zróżnicowanie pod względem chemicznym oferowanych podmiotom paszowym nasion – podkreśla Izba, która uważa, że należy zawęzić Listę odmian zalecanych dla województw, aby skład chemiczny był w miarę jednorodny. Według Izby pomogłoby to w długofalowym planowaniu upraw oraz udrożniłoby sprzedaż.
Duże przedsiębiorstwa bez dotacji
– W praktyce dostęp do wsparcia dla branży przetwórczej sprowadza się do skromnych możliwości w ramach priorytetu dotyczącego transferu wiedzy lub instrumentów finansowych w ramach współpracy w łańcuchu wartości. Tymczasem, zgodnie z diagnozą Planu, to właśnie przemysł przetwórczy odpowiada za wytwarzanie większej wartości dodanej i za dynamikę polskiego eksportu rolno- spożywczego. Jednocześnie, przemysł boryka się z poważnymi problemami z wydajnością pracy i niedoborem automatyzacji– zaznacza Izba i zwiększenie ilości i zakresu interwencji dot. inwestycji w automatyzację i poprawę wydajności procesów produkcyjnych przemysłu rolno- spożywczego dostępnych dla firm przetwórczych, w tym również dużych przedsiębiorstw oraz uzupełnienie Planu Strategicznego rozwiązaniami krajowymi (zachęty o charakterze dotacyjnym, podatkowym).
Izba wnioskuje o wspieranie mikro-małych, średnich i dużych przedsiębiorstw, bowiem wykluczanie dużych przedsiębiorstw ze wsparcia inwestycyjnego w formie dotacji, a jedynie w formie instrumentów finansowych (co w prawie unijnym stanowi formę fakultatywną do dotacji i ich nie wyklucza) jest nieuzasadnione w prawie unijnym oraz spowalnia procesy rozwoju miejsc pracy na obszarach wiejskich lub miejsc pracy dla pracowników na tych obszarach.
– Objęcie dużych przedsiębiorstw wsparciem inwestycyjnym nie musi się odbyć kosztem priorytetów sektorowych. Możliwe jest bowiem dywersyfikowanie stawek i uwzględnienie w Planie Strategicznym, że dotacje są dostępne również dla dużych podmiotów przetwórczych, ale np. po obniżonych stawkach intensywności wsparcia, np. 40%. W przypadku instrumentów finansowych (gdyby miały pozostać jako opcjonalna forma wsparcia w programie), należałoby połączyć tę formę z grantem tak by utrzymać atrakcyjność finansowania unijnego. W dalszej kolejności, w sytuacji, w której (w kolejnych latach, w kolejnych naborach) brakowałoby środków na łączenie instrumentów finansowych z grantem, należałoby wprowadzić zasadę częściowego umarzania pożyczek (np. na poziomie 25%) na jasno określonych w programie i umowie o przyznaniu pomocy zasadach – informuje Izba.
Wytwarzanie pasz
W Planie pojawiło się sformułowanie „wytwarzanie gotowej paszy w oparciu o rośliny białkowe” wg. Izby wymaga ono doprecyzowania, by nie stanowiło problemów interpretacyjnych. Oprócz tego, że skład pasz jest często złożony, to należy zakładać, że białko roślinne pochodzi także nie tylko z krajowego zapasu i należy dodać do listy również premiksy.
Realizacja Europejskiego Zielonego Ładu
– Proponujemy odpowiednie promowanie w kryteriach dostępu dla przedsiębiorstw inwestycji mających na celu ograniczanie stosowania antybiotyków w chowie zwierząt, redukcję zastosowania fosforanów w paszach, uzdatnianie i przetwarzanie roślin oleistych (np. rodzimej soi), chcących stosować biodegradowalne opakowania, chcących wykorzystywać w produkcji pasz surowce odpadowe z produkcji spożywczej, modernizujących zakłady (panele, wiatr, woda, pompy ciepła, oczyszczalnie, emisja pyłów i odorów, hałas, modernizacja silników elektrycznych, itp.).
oprac. dkol na podst. Izba Zbożowo–Paszowa
Fot. archiwum