Konsumenci oczekują smacznych i zdrowych ziemniaków na rynku. Realizacji tych celów oraz rozwojowi zagranicznego handlu tym towarem, zwłaszcza sadzeniakami, ma sprzyjać przyjęty przez MRiRW „Program dla polskiego ziemniaka”.
Kto nie zna
smaku smażonych placków ziemniaczanych, czy młodych ziemniaków z koperkiem i masłem… Aby wrażenia te nie zostały zapomniane, hodowcy i producenci robią wiele, chociaż nie wszystko zależy od nich samych. Niekiedy aura, innym razem rynek czy szkodniki niweczą te starania. W
uprawie ziemniaka nie brakuje też
groźnych patogenów. To one w dużej mierze nie pozwalają producentom uzyskiwać bulw o najwyższej jakości. Jednak stałe doskonalenie uprawy i działania administracyjne mają poprawić tę sytuację. Jednym z takich rozwiązań jest przyjęty w 2018 r. przez resort rolnictwa „
Program dla polskiego ziemniaka”.
Potencjał produkcyjny polskich plantacji ziemniaka nie jest w pełni wykorzystywany, a jedną z głównych przyczyn jest występowanie w kraju bakterii
Clavibacter michiganensis ssp.
sepedonicus (
Cms), sprawcy
bakteriozy pierścieniowej. Ma ona w UE status
agrofagu kwarantannowego i podlega
obowiązkowemu zwalczaniu. Występowanie tej bakterii w dość dużym stopniu na terenie kraju sprawia, że zostały wprowadzone ograniczenia w
dostępie polskich ziemniaków do rynków UE. W ostatnich latach udało się jednak znacząc...