PSOR – kupując podrobione ś.o.r. tracisz wiele razy!

Podrobione środki ochrony roślin, według ostatniego raportu Komisji Europejskiej, mogą stanowić nawet 10-15% naszego rynku. Nie jest to problem Polski, lecz całej Unii Europejskiej. Polskie Stowarzyszenie Ochrony Roślin, Krajowa Administracja Skarbowa oraz Państwowa Inspekcja Ochrony Roślin i Nasiennictwa rusza z kampanią edukacyjną. 

– Nie powinniśmy kupować środków ochrony roślin z niepewnych źródeł – straganów, od obwoźnych sprzedawców, na aukcjach internetowych – ostrzegała Aleksandra Mrowiec, kierownik projektów PSOR, podczas konferencji prasowej w siedzibie PSOR. W spotkaniu wzięli udział także dr Joanna Gałązka, kierownik projektów PSOR i Marcin Mucha, dyrektor PSOR. 

Podczas zakupu należy dokładnie sprawdzić etykietę, jeśli na niej znajdują się napisy jedynie po rosyjsku lub ukraińsku, powinna zapalić się lampka ostrzegawcza, ponieważ preparaty te mogą nie być zarejestrowane i dopuszczone do obrotu w Polsce. Nie chodzi jednak tylko o to, że są one nielegalne… chodzi przede wszystkim o to, że tak naprawdę nie wiadomo co znajduje się w pojemniku – substancja może zniszczyć nasze uprawy, być szkodliwa dla człowieka, owadów zapylających i zwierząt. Czasem zdarza się, że preparat zakupiony z niewiadomego źródła jest zupełnie nieskuteczny, a nasze pieniądze (mimo, że mniejsze) wyrzucone w błoto...

Nie dajmy się nabijać w bambuko, bo możemy poważnie zaszkodzić sobie, a także innym. Za sprzedaż, ale i zakup takich środków grozi odpowiedzialność karna, a organy ścigania są znacznie bardziej wyczulone niż dotychczas. PSOR organizuje szkolenia i wykłady nie tylko dla rolników, ale także dla Policji, straży granicznej i celnej. 

– Bardzo ważne jest, aby za środek ochrony roślin otrzymać dowód zakupu, np. fakturę. Wówczas możemy je zareklamować jeżeli będą nieskuteczne – tłumaczyła Aleksandra Mrowiec. W przypadku podróbek, nie mamy do kogo zwrócić się o pomoc… 

PSOR zainicjował akcję zbierania opakowań po ś.o.r. w 2004 r. W 2018 r. zebrano 1732 tony opakowań, ponad 63% z tej ilości zostało poddane recyklingowi, a reszta odzyskowi energetycznemu. Obecnie 4 tysiące sklepów, które sprzedają preparaty zajmuje się zbiórką opakowań. Na stronie internetowej PSOR, można znaleźć najbliższy punkt na mapie (TUTAJ), w którym takie opakowania można oddać. 

System PSOR jest skierowany przede wszystkim do rolników. Opiera się na kilku elementach: rolnik oddaje puste opakowanie do punktu sprzedaży, a punkt zbiera je w worki, które są następnie odbierane przez Operatora Systemu, działającego na zlecenie PSOR. W ramach Systemu zbierane są opakowania po środkach ochrony roślin toksycznych i bardzo toksycznych dla organizmów wodnych lub ludzi oraz opakowania po innych niebezpiecznych preparatach wykorzystywanych w rolnictwie. Należą do nich nawozy czy produkty biobójcze.

Aby opakowanie zostało przyjęte przez punkt sprzedaży, musi być trzykrotne przepłukane. Popłuczyny można wykorzystać do oprysku. Takie postępowanie pozwala wykorzystać cały produkt, transport pustych opakowań ze sklepu jest dzięki temu bezpieczny, a sprzedawcy nie mają kontaktu ze stężonym produktem. W latach 2004 – 2018 zebrano w sumie 18 582 tony opakowań. 

PSOR planuje w tym roku nadal angażować się w akcje informacyjne, aby świadomość na temat stosowania środków ochrony roślin rosła zarówno wśród konsumentów – np. „Pryskane nie szkodzi”, ale również rolników np. "Nie tylko plony potrzebują ochrony" i służby graniczne oraz celne, aby wyeliminować z rynku nielegalne preparaty "STOP nielegalnym środkom ochrony roślin".

Polskie Stowarzyszenie Ochrony Roślin współpracuje z KRUS-em, uczelniami rolniczymi, prowadzi seminaria i szkolenia pracowników ODR-ów. W akcję edukacyjną w zeszłym roku zaangażowali się Bardowscy, rolnicy znani w całej Polsce, a serię filmików edukacyjnych „Liczy się każde opakowanie” można obejrzeć na kanałach Youtube.pl rodziny Bardowskich, a także Facebooku. 

PSOR będzie nadal angażował się w ochronę owadów zapylających i wspierał współpracę pomiędzy rolnikami i pszczelarzami.