
– Nie liczyłem na taki plon tym bardziej, że stanowisko należy raczej do słabszych, a pszenica była na nim siana aż w trzech terminach z powodu trudnych warunków glebowych. Latem spadło sporo deszczu, w lipcu w sumie około 150 l/m2 i około 80 l/m2 w czerwcu. To przede wszystkim wpłynęło na plonowanie – opisuje rolnik.
Jak dodaje rolnik na polu została wykonana pełna ochrona fungicydowa głównie pod kątem septoriozy i brunatnej plamistości, które były problemem w tym roku.
– Zabieg na kłos był raczej budżetowy, bo zastosowałem jedynie tebukonazol. Lipcowe deszcze budziły obawy, że zboże zostanie silnie porażeniem fuzariozą, ale paradoksalnie tak się nie stało. Zaczęły natomiast być widoczne grzyby czerniowe, ale to zrozumiałe w takich warunkach pogodowych – dodaje. Rolnik zwraca jednocześnie uwagę, że ziarno jest drobniejsze niż np. w roku poprzednim, ale ma wysoką gęstość wpływającą na plon.
Z relacji, jakie przysyłacie do nas lub jak nas informujecie telefonicznie zboża w tym roku dobrze plonują, w odróżnieniu do rzepaku.
Napiszcie, jakie plony osiągacie w swoich gospodarstwach.
jd, fot. Daleszyński