Podobnie jak przy zbożach rolnicy często pytają w skupach o ceny. To oznacza, że jeszcze pewna pula towaru pozostaje w gospodarstwach. Padają też pytania o ceny rzepaku na najbliższe żniwa. Stawki są niewiele wyższe od obecnych, najczęściej o kilkadziesiąt złotych.
W Stanach sojowy problem
Przy okazji komentarza do zeszłotygodniowej sondy cenowej zbóż pisałem o tym, że w Stanach rolnicy boją się o przyszłe plony pszenicy ze względu na niskie temperatury i niedobór opadów. Ale to nie jedyne zmartwienie amerykańskich rolników. W poprzednią środę Chiny nałożyły dodatkowe cło na soję importowaną z USA. To odwet za to, że Stany nałożyły wcześniej cła na niektóre towary importowane z Chin właśnie. To oznacza, że farmerzy w Stanach będą mieli problem ze sprzedażą soi. Zaczęli więc działać i kontraktować przyszłe zbiory. Na dzień dzisiejszy już 40% amerykańskiej soi jest zakontraktowane. W analogicznym okresie roku poprzedniego było to 20%. Ale cło to nie koniec problemów. W tym roku w USA soja po raz pierwszy od 35 lat przewyższy areałem uprawy kukurydzę. To oznacza, że na tamtym rynku będzie jeszcze więcej soi do sprzedania. A Chiny jako spory jej odbiorca mogą się teraz zwrócić w stronę Brazylii i z nią handlować. Taka sytuacja może wprowadzić zamieszanie na rynku roślin oleistych, a to może przełożyć się na ceny naszej rodzimej rośliny oleistej, czyli rzepaku.Giełdy w dół
Na europejskiej giełdzie rzepak w kontrakcie majowym wyceniono w piątek 13 kwietnia na 346,5 euro/t. Ostatnio rzepak na giełdzie raczej zyskiwał, tym razem zaliczył niewielki spadek o 1,5 euro/t w stosunku do notowania z 12 kwietnia.Po środowym komunikacie Chin w Stanach traci soja i olej sojowy. Za nasiona w kontrakcie majowym w piątek płacono na giełdzie 387 $/t.
Sprawdź tutaj aktualne ceny rzepaku.
jd, fot. Sierszeńska