Zdaniem władz ZS RP wszyscy sadownicy niezależnie od poglądów powinny teraz być razem i solidarni ze sobą tak, aby nie pozwolić, do upadku gospodarstw oraz pozostawienia rodzin bez środków do życia. „ Decyzję o uczestnictwie w proteście, podobnie jak decyzję, czy zrywać i sprzedawać owoce po tak skandalicznej sadownicy powinni podjąć w oparciu o swoje sumienie - napisano w apelu.
List do premiera
Jednocześnie z tych samych powodów Związek Sadowników zwrócił się w liście do samego premiera Mateusza Morawieckiego o natychmiastową reakcję oraz pilne spotkanie. Sadownicy uważają, że niskie ceny owoców do przetwórstwa poczynając od maliny poprzez jabłka, wiśnie i inne owoce miękkie są niezrozumiałe i niczym nieuzasadnione. I jest to nic innego jak tylko wykorzystywanie przewagi przez przetwórców nad sadownikami, którzy potrzebują pieniędzy np. na zapłacenie za rwanie. Związek Sadowników RP uważa, że jest to sytuacja patologiczna, która służy czerpaniu nadmiernie wygórowanych korzyści podmiotom przetwarzającym owoce. Bezzwłocznie domagamy się podwyższenia cen za owoce kierowane do przetwórstwa, dla kilkudziesięciu tysięcy polskich gospodarstw jest to jedyne źródło utrzymania, a w tej chwili ich byt jest zagrożony! Bez odpowiedniej pomocy rolnicy będą mieli problem z pozyskaniem środków potrzebnych na codzienne funkcjonowanie – napisał Mirosław Maliszewski prezes Związku Sadowników RP.Długa lista żądań
Lista żądań sadowników jest dość długa. Na spotkaniu w Samborcu, które odbyło się 8 sierpnia, a w którym wzięło udział 200 rolników, Regionalny Komitet Protestacyjny Sadowników spisał swoje żądania pod adresem nowego ministra rolnictwa Jana Krzysztofa Ardanowskiego oraz całego rządu:- żądamy podwyższenia cen za owoce kierowane do przetwórstwa do poziomu gwarantującego co najmniej zwrot kosztów produkcji;
- żądamy wprowadzenia obowiązkowych umów kontraktacyjnych zawieranych przez zakłady przetwórcze z rolnikami przed rozpoczęciem okresu wegetacyjnego z określoną ilością, terminem dostawy i ceną gwarantującą pokrycie kosztów produkcji oraz odpowiedni zysk gwarantujący odtworzenie produkcji na kolejny sezon;
- żądamy natychmiastowego podjęcia działań przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta (Antymonopolowy) zmierzających do potwierdzenia ewidentnej zmowy cenowej zakładów przetwórstwa produktów ogrodniczych i ukarania ich po stwierdzeniu uprawiania zachowań monopolistycznych;
- zgromadzeni stanowczo protestują przeciw niekontrolowanemu importowi produktów, które poddawane są przetwarzaniu w polskich zakładach przetwórczych i eksportowane na inne rynki pod marką polską często po zmieszaniu z krajowym surowcem.
Regionalny Komitet Protestacyjny Sadowników zwrócił się także z apelem do wszystkich sadowników w całym kraju o powstrzymanie się od zbioru i dostarczania do przetwórstwa owoców czarnej porzeczki, wiśni, malin i jabłek przemysłowych do odwołania. wk