To, że pojawiła się plamistość siatkowa na jęczmieniu to nie jedyna zła wiadomość. Druga to taka, że skuteczne w jej zwalczaniu, a możliwe do zastosowania jesienią niektóre substancje z grupy triazoli działają w temperaturze przynajmniej 12oC – to warunek konieczny. Obecnie panujące temperatury zatem wykluczają ich skuteczne działanie przeciwko chorobie, która właśnie w warunkach wysokiej wilgotności powietrza i temperaturze przynajmniej 10oC dobrze się rozwija (ta jeszcze do niedawna panowała).
Czy coś oprócz triazoli możemy jeszcze zastosować? W terminie jesiennym przy obecnie panujących temperaturach 4–8oC zamiast triazoli do zwalczania chorób grzybowych w jęczmieniu można zastosować substancje z grupy morfolin, np. fenpropidynę czy fenpropimorf. W etykietach preparatów znajdziemy informacje o zwalczaniu mączniaka w przypadku tych substancji, ale ograniczają one także występowanie plamistości siatkowej. Dla tej choroby próg szkodliwości jesienią wynosi 15–20% powierzchni liści z objawami porażenia w fazie krzewienia.
Innymi substancjami, które ograniczają plamistość siatkową są np. pikoksystrobina czy tiofanat metylowy (patrz ...
Jesteś w strefie Premium
StoryEditor
„Siatka” już na jęczmieniu
Na jęczmieniu ozimym pojawiła się już jedna z najgroźniejszych chorób tej uprawy – plamistość siatkowa. Sprawdź, czy jest też na Twojej plantacji.