Zjawisko to występuje przy okresowych silnych mrozach, kiedy rośliny nie są przykryte śniegiem, wieją suche wiatry, a w dzień jest słoneczna pogoda. W takich warunkach uprawy są w stanie tzw. pełzającej wegetacji. Transpirują wodę i jednocześnie nie mogą jej uzupełnić z zamarzniętej gleby, więc więdną, zasychają i przy dłuższym trwaniu takiej sytuacji – giną. Problem ten może występować nawet do końca marca, do czasu rozmrożenia ziemi. Na polach część nadziemna wygląda wówczas jak spalona, stąd nazwa tego zjawiska – wysmalanie.
Zapobiegać temu groźnemu procesowi można tylko profilaktycznie jeszcze jesienią, przez: unikanie przenawożenia roślin azotem, stosowanie pełnego i nawożenia fosforem i potasem oraz mikroelementami, co wzmaga ogólną kondycję roślin przed zimą oraz pasowe zadrzewienia śródpolne, pełniące rolę wiatrochronów.
StoryEditor
Śnieg ochroni oziminy
Obecna zima jak na razie, podobnie jak i ostatnie, charakteryzują się brakiem lub bardzo cienką pokrywą śnieżną, co zwiększa ryzyko wymarzania ozimin. Jednym z elementów składających się na ten proces jest wysmalanie roślin.