StoryEditor

Stokłosy coraz powszechniejszymi chwastami

Gatunki te jeszcze do niedawna rosły tylko np. na nieużytkach i miedzach. Adoptowanie jednak terenów pod uprawę czy scalanie mniejszych działek sprawiło, że gatunki te weszły w skład zachwaszczenia upraw.
24.08.2016., 13:08h

Wśród licznych gatunków stokłos kilka można spotkać na polach uprawnych. Są to m.in. stokłosa żytnia oraz miękka. Chwasty te można zaobserwować przede wszystkim na obrzeżach pól. Dzięki jednak zabiegom uprawowym i np. kombajnom z szerokimi zespołami żniwnymi są rozwlekane na większy obszar. Dzięki wytwarzaniu dość dużej liczby nasion potrafią szybko rozprzestrzenić się w przypadku nieskutecznego zwalczania. A to nie jest niemożliwe. Metoda chemiczna choć skuteczna jest dość droga i może wynieść nawet 300–500 zł/ha podczas jednego sezonu.

Do dyspozycji jest kilka substancji czynnych, np. sulfosulfuron, propoksykarbazon sodowy, propyzamid reprezentowanych przez kilkanaście preparatów. Jest jeszcze druga metoda walki – agrotechnika. Znacznie tańsza i równie skuteczna. Podobnie jak wyczyniec stokłosy słabo kiełkują z głębszych warstw gleby, zatem orka na głębokość 20–25 cm skutecznie ogranicza ich populację.

Więcej na temat stokłos mogących zachwaszczać pola i o ich zwalczaniu w najnowszym, wrześniowym wydaniu "top agrar Polska" na str. 88.

jd, fot Czubiński

Jacek Daleszyński
Autor Artykułu:Jacek Daleszyński

redaktor top agrar Polska, specjalista w zakresie uprawy roślin.

Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
02. listopad 2024 00:19