Nowy typ satelitów pozwala obecnie obserwować niewielkie spadki natężenia pola grawitacyjnego Ziemi, których przyczyną są regionalne braki wody w glebie. Wykorzystując te obserwacje, badacz klimatu Vincent Humphrey z Politechniki Federalnej w Zurychu we współpracy z ośrodkiem francuskim i brytyjskim zmierzył wpływ suszy na fotosyntezę i oddychanie ekosystemów.
Naukowcy zestawili dane na temat corocznych zmian ilości wody, ze skalą wzrostu CO2 w atmosferze. Podczas suchego roku 2015 ekosystemy usunęły z atmosfery o 30% mniej węgla, niż podczas innych typowych pogodowo lat. W efekcie stężenie CO2 w atmosferze rosło w tamtym roku szybciej. Natomiast podczas bogatego w opady 2011 r. koncentracja tego gazu zwiększała się wolniej, dzięki optymalnej wegetacji.
Odkrycie to wyjaśnia, dlaczego tempo koncentracji CO2 w atmosferze zmienia się z roku na rok, chociaż jego emisja pochodząca z ludzkich działań pozostaje względnie stała. Dzięki wnioskom z obserwacji można ponadto dowieść, że wpływ suszy jest dużo większy niż do tej pory uwzględniano w modelach klimatycznych, dlatego wyniki badań zostaną włączone do nowych generacji modeli pogodowych.
Źródło: www.naukawpolsce
[bie]