StoryEditor

Wojciechowski: musimy dbać o bezpieczeństwo żywnościowe

Wczoraj w Brukseli odbyła się konferencja online pod hasłem „Food security and Climate change post-COVID” zorganizowana przez Euractiv i firmę Syngenta, której gościem był m.in. komisarz Janusz Wojciechowski.
01.07.2020., 12:07h
– W trwającej wciąż epidemii Komisja Europejska podejmowała natychmiastowe działania mające na celu zabezpieczenie bezpieczeństwa żywnościowego obywatelom Wspólnoty. Powinniśmy być dumni z rolników i sektora żywnościowego, że byli i są w stanie dostarczać żywność w odpowiedniej ilości i o odpowiedniej jakości – mówił komisarz Wojciechowski.
Rolnictwo europejskie ewoluuje i powinno zmierzać w kierunku, gdzie rolnicy, społeczeństwo, żywność, zwierzęta oraz rośliny są bezpieczne. Ma to szczególne znaczenie nie tylko w dobie epidemii, ale także postępujących zmian klimatycznych. Europejskie rolnictwo ma już swój udział w od lat 90 XX wieku zredukowało emisję gazów cieplarnianych o 20%, co jednak nie pozwala spoczywać na laurach.
– Dalsze działania wpływająca na spowolnienie zmian klimatycznych muszą jednak zapewniać dochodowość w sektorze żywnościowym. Rolnictwo w dobie zmian klimatycznych musi być zdywersyfikowane, aby zapewnić bezpieczeństwo żywnościowe. Opierać powinno się na rynkach lokalnych, małych dostawcach, którzy bazować na produktach wytwarzanych w danym regionie. To szansa dla mniejszych gospodarstw na dochodową działalność. 59% rolników twierdzi, że ucierpiało już z powodu zmian klimatu, a 72% twierdzi, że ucierpi w ciągu następnych 5 lat.

Szykuje się rewolucja w rolnictwie

To jest też częścią założeń Zielonego Ładu, który we Wspólnocie zostanie wprowadzony jako strategia „Od pola do stołu”– mówił komisarz. Ma to być niejako reforma całego systemu żywnościowego. Zmiany mają być wprowadzone do 2030 r., a rolnicy odegrają w nich kluczową rolę. Niezbędna jednak ma być redukcja stosowania nawozów o 20%, a chemicznej ochrony roślin i antybiotyków o 50%, a także przeznaczenie pod uprawy ekologiczne 25% areału. Piszemy o tym m.in. TUTAJ oraz w najnowszym, lipcowym wydaniu „top agrar Polska”.
Żeby założenia strategii były realne musiały być skonfrontowane z obecną Wspólną Polityką Rolną i jak podkreślił komisarz możliwa jest kompatybilność nowej strategii właśnie z WPR.
– Rolnicy za swoje działania na rzecz zielonego ładu muszą być odpowiednio wynagradzani, dlatego też budżet na rolnictwo wspólnotowe będzie się zwiększał. Chodzi m.in. o środki na nowoczesne rozwiązania cyfrowe usprawniające produkcje rolną – mówił komisarz. Wsparty ma być przede wszystkim II filar, który ma pozwoli na sprawne przechodzenie do realizacji założeń nowej strategii.

Z nową strategią nie zgadzają się przedstawiciele m.in. związków branżowych w naszym kraju. Twierdzą jednoznacznie, że rolnictwo na tym nie zyska, a jedynie straci, a nasza część Europy ucierpi najbardziej, bo Francja czy Niemcy nie pozwolą na wprowadzanie tak restrykcyjnych ograniczeń. Więcej wypowiedzi na ten temat w naszym miesięczniku.

jd
Jacek Daleszyński
Autor Artykułu:Jacek Daleszyński

redaktor top agrar Polska, specjalista w zakresie uprawy roślin.

Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
24. listopad 2024 01:01