StoryEditor

Wojciechowski na Krajowych Dniach Pola w Minikowie

Kujawsko-Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego dopiął swego – Krajowe Dni Pola w Minikowie robią wrażenie. Przekonali się o tym osobiście nie tylko przybyli na pola rolnicy, ale też dr Janusz Wojciechowski, komisarz rolny Unii Europejskiej.
21.06.2020., 13:06h

Krajowe Dni Pola w Minikowie to pomysł, który ówczesnemu dyrektorowi Ryszardowi Kamińskiemu od lat chodził po głowie i udało się. Ale to dr Ryszard Zarudzki, którego Kamiński zastąpił w ministerstwie rolnictwa, jako obecny dyrektor K-PODR otwierał Krajowe Dni Pola w sobotnie przedpołudnie.

– Cieszę się, że wspólnie z Uniwersytetem Techniczno-Przyrodniczym w Bydgoszczy oraz partnerami branżowymi, hodowcami odmian i firmami chemicznymi udało nam się przygotować tak bogatą kolekcję 500 odmian i różne warianty uprawy wielu gatunków roślin rolniczych – podkreślał dyrektor Zarudzki. Kolekcja odmian na nawadnianych poletkach robi wrażenie. Nowoczesna deszczownia pomogła uzupełnić niedobór wody w maju i na początku czerwca. Ostatnie dni przyniosły obfite ulewy w wielu regionach kraju i nie oszczędziły też Minikowa.

– Ale lepiej chodzić po poletkach w gumowcach niż mieć problem z suszą – zgodnie podkreślali goście.


Komisarz Wojciechowski w Minikowie

Obecny w dniu otwarcia Krajowych Dni Pola komisarz Janusz Wojciechowski, jak sam podkreślał – obecny po raz pierwszy w Minikowie – był pod wrażeniem poletek demonstracyjnych i szerokiej oferty. Wojciechowski w swoim wystąpieniu podkreślał, że rolnicy w Polsce mają dużą szansę być beneficjentami unijnego Zielonego Ładu i nowej WPR.

– Polskie rolnictwo nie jest jeszcze tak intensywne, jak w innych krajach Europy i polscy rolnicy, stosujący zrównoważone metody uprawy skorzystają z wprowadzanych zmian – argumentował Komisarz. Podkreślał także, że w obecnej propozycji budżetu dla Polski przewidziano 3 mld Euro więcej środków, niż to było proponowane wcześniej, ale zastrzegł też, że budżet musi być jeszcze zatwierdzony przez szefów rządów państw członkowskich w Unii.

Każdy kraj będzie musiał przygotować Krajowe Plany Strategiczne, które będzie zatwierdzać Komisja Europejska. Przed nami najważniejsze miesiące, wykuwania tych pomysłów, które dla polskiego rolnictwa są najważniejsze. – Liczę na aktywne zaangażowanie w tej dyskusji organizacji rolniczych. Wielu działaczom wydaje się, że wszystko załatwia minister i ma tak zrobić, by każdy miał dobrze, a my stoimy przed poważnym wyborem kierunku rozwoju rolnictwa w najbliższych latach – podkreślał minister Ardanowski w rozmowie z naszą redakcją.

Komisarz Wojciechowski wnikliwie przyglądał się poletkom i dyskutował z wystawcami, którzy podnosili różne problemy dotyczące obecnych regulacji.


Więcej własnego białka

Bioróżnorodność – to hasło przewodnie Zielonego Ładu. W Minikowie nie brakuje kolekcji różnych gatunków, także starych odmian, które pomagają spełnić warunek bioróżnorodności. Niezwykle bogata jest także kolekcja odmian roślin strączkowych, w tym soi.

Hodowcy soi przekonywali Komisarza Wojciechowskiego, że dzisiejsze odmiany pozwalają na jej uprawę na północ od autostrady A2, co jeszcze  do niedawna wydawało się niemożliwe. Podnosili też problem zakazu stosowania herbicydów na powierzchni w ramach greeningu. Ich zdaniem soja jest dobrym źródłem białka, ale ekonomicznie jest jeszcze niepewną rośliną w uprawie.


Przepisy ograniczają

Hodowcy rzepaku podkreślali, jak ważna jest derogacja na stosowanie zapraw neonikotynoidowych, bez których o wiele trudniejsza i bardziej obciążająca środowisko byłaby ochrona rzepaku.
Hodowcy buraka cukrowego wspominali o problemie stosowania zapraw neonikotynoidowych w nasionach kierowanych na rynki naszych wschodnich sąsiadów. Ich zdaniem, zakaz stosowania tych zapraw w UE nie powinien obejmować nasion przeznaczonych na eksport do krajów, które takiego zakazu nie mają.


Celem większa bioróżnorodność

Prof. Roman Łyszczarz zaprezentował kolekcję traw oraz mieszanek traw z motylkowatymi i ciekawą mieszankę różnych gatunków lucerny. Trwałe oraz przemienne użytki zielone będą odgrywały ogromną rolę w zachowaniu bioróżnorodności. Komisarz Wojciechowski jest przekonany, że rolnicy będą mogli zwiększyć swoje dochody właśnie dzięki zastosowaniu bioróżnorodności na swoich polach w powiązaniu z produkcją żywności na rynki lokalne. – To jest model rolnictwa, do którego dążymy – podkreślał.


Transfer wiedzy

Dyskusja na poletkach to zawsze transfer doświadczeń i praktycznej wiedzy. To także dobre miejsce dla inspiracji i łapania pomysłów. Leszek Chmielnicki, prezes Polskiej Izby Nasiennej i szef firmy Rolnas, która przygotowała prawie 200 poletek, w tym starych odmian pszenicy przeznaczonych dla produkcji ekologicznych, ubolewa, że większość materiału siewnego tych odmian idzie na zachód.

– A to jest świetna szansa dla naszych rolników, by z takich odmian produkowali ziarno i mąkę i sprzedawali gotowy produkt – argumentuje Chmielnicki. Hodowla dostarcza wielu cennych odmian dla rolnictwa ekologicznego, gdzie przy braku możliwości stosowania chemii to właśnie materiał genetyczny daje największą stabilizację plonów i dochodu.

Nie tylko o walorach chleba z takiej mąki, ale także o smaku produktów regionalnych, w tym wędlin z programu „Wieprz Polski” ze świni puławskiej mógł przekonać się komisarz Janusz Wojciechowski i inni goście. Walory takiej żywności są bezsprzeczne, problem jednak w tym – jak mówią sami rolnicy ją produkujący – nie wszyscy są gotowi za nią więcej zapłacić.


Poletka można oglądać do żniw

Jeszcze kilka tygodni temu wydawało się, że epidemia koronawirusa nie pozwoli na to, by rolnicy mogli spotkać się na poletkach demonstracyjnych. Ale ostatni weekend pokazuje jak bardzo wszyscy są już spragnieni spotkań i choć frekwencja daleka jest od warunków normalnych, to dyrektor Zarudzki zapewnia, że poletka można będzie oglądać do samych żniw.

Dla wszystkich, którzy nie mogą przyjechać do Minikowa, K-PODR na swojej stronie dnipola.kpodr.pl przygotował wersję on-line, gdzie można nie tylko zapoznać się z całą kolekcją, ale także obejrzeć obszerne filmy i wysłuchać komentarzy ekspertów. bk


Zdjęcia: Bujoczek

Karol Bujoczek
Autor Artykułu:Karol Bujoczek Dyrektor Wydawniczy – Przewodniczący Rady Redaktorów
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
03. grudzień 2024 18:29