Laboratorium stworzyła spółka FarmTech, powstała na bazie 10-letnich doświadczeń i zasobów Grupy Top Farms. Celem firmy jest wdrażanie do rolnictwa najlepszych rozwiązań z zakresu innowacyjnych technologii rolnictwa regeneratywnego, które zaczęło się w Ameryce ii jest dziś popularyzowane w Europie.
Ocenić nie tylko ilość składników pokarmowych w glebie, ale też ilość dostępną dla roślin
- W tym laboratorium, w odróżnieniu od standardowych, jesteśmy w stanie badać zasobność gleby i pojemność kompleksu sorpcyjnego – mówi dr Krzysztof Gawęcki, prezes zarządu FarmTech, wiceprezes zarządu Grupy Top Farms. – I jesteśmy w stanie oceniać nie tylko ilość składników pokarmowych w glebie, ale też ilość tych składników, które są dostępne dla roślin. Dzięki tej wiedzy jesteśmy w stanie opracowywać rekomendacje nawozowe, które mają służyć. Wyznajemy zasadę, że w pierwszej kolejności należy odżywić glebę, aby mogła ona odżywiać rośliny: feed the soil and let the soil feed the crops, jak mówią amerykańscy naukowcy.
- Laboratorium jest bardzo potrzebne w pracy rolnika – dodaje prof. Marcin Kozak z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu. – Pierwszym takim wykorzystaniem jest możliwość robienia analiz pod kątem ekoschematów. Nawet patrząc od strony ekonomiki daje rolnikowi możliwość oceny zasobności gleby i zmniejszenia lub korekty stosowania nawozów mineralnych. Precyzyjne rolnictwo daje nam też efekt środowiskowy, bo nie rozsiewamy tych nawozów na całej powierzchni, tylko dedykujemy je roślinom uprawnym w tym miejscu, w którym powinny być.
Zbadaj pH, makro- i mikroelementy oraz kompleks sorpcyjny
- To laboratorium jest tak wyposażone, żeby próbki były w jak najszybszym czasie odebrane i przebadane – mówi Marek Wiciak, wiceprezes zarządu Top Farms Głubczyce. - I później, żeby rolnik dostał gotowe wyniki z opracowaniem co powinniśmy zrobić, żeby odpowiednio odżywiać naszą glebę i w efekcie osiągać wysokie plony. Najważniejsze jest podejście holistyczne. Jeszcze kilka lat temu badaliśmy pH i makroelementy. Teraz poszerzamy naszą wiedzę o mikroelementy kompleks sorpcyjny
- Ekonomika wygrała – przez stosowanie odpowiedniej ilości pestycydów i nawozów osiągamy odpowiednie efekty ekonomiczne – mówi Tomasz Zdziebkowski, prezes zarządu Grupy Top Farms. – Ale żeby wiedzieć ile zastosować tych nawozów, musimy znać realne potrzeby gleby. Ten rozwój i chęć generowania zysków, nie tylko z działalności produkcyjnej wciąż nas ciągnie i powoduje, że jesteśmy zainteresowani tymi innymi działami i innowacjami.
–– Na początku patrzyliśmy na nawożenie upraw na zasadzie nawożenia roślin - mówi Katarzyna Jórga, członek zarządu spółki FarmTech. – Postanowiliśmy zmienić postrzeganie: nawozimy glebę, żeby ona nam nawoziła nasze plony. Jeżeli będziemy powiększać zasobność naszej gleby spowodujemy, że dostępność makro- i mikroskładników będzie zwiększona, to będzie większa szansa
Rolnictwo 4.0 to proces polegający na zbieraniu, przetwarzaniu oraz wykorzystywaniu danych do wdrażania lepszych i adekwatnych praktyk zarządczych w gospodarstwie
dr Mariusz Drożdż