Zbiór buraków oznacza pracę ciężkiego sprzętu na polach, zwłaszcza kombajnów z dużymi bunkrami na korzenie. Maszyny te powodują zwykle duży nacisk na glebę. Ten rok może okazać się szczególnie niekorzystny, gdyż ziemia w wielu rejonach jest silnie uwilgotniona.
Sześciorzędowy kombajn buraczany waży ok. 30 t. Ze zbiornikiem o podobnej ładowności ma masę całkowitą 60 t. Podczas pracy ciężar ten może
zniszczyć strukturę gleby, zwłaszcza kwater o większym uwilgotnieniu. Na szczęście
pogoda okresowo wyhamowała opady deszczu, dzięki panującym
nad Europą wyżom atmosferycznym, które zwykle zapowiadają dłuższy okres bezopadowy. Dzięki tej sytuacji pola mogą uniknąć
stresu obciążeniowego, wpływającego
destrukcyjnie na profil gleby. Plantatorzy mogą natomiast przeprowadzić zbiór szybciej i w mniej stresowych dla roślin warunkach. Do upraw bardzo wrażliwych na nadmierne zagęszczenie gleby należą rośliny
strączkowe oraz burak cukrowy.Firmy maszynowe wprowadzają także
rozwiązania redukujące to niekorzystne zjawisko. Zwiększenie liczby osi, szersze opony i specjalny ich typ, napęd gąsienicowy oraz zmiana konstrukcji zawieszenia redukująca nacisk na podłoże na nierównościach terenu.
Zniszczonej struktury nie można bowiem tak szybko przywrócić glebie, jak ją utracić. Zagęszczona gleba to m.in.
mniej powietrza dla wschodzących następczych upraw [ich korzeni], zubożenie makro fauny glebowej, większa
skłonność do zaskorupiania się pola, gorszego podsiąkania, czy mniejsza pojemność wodna, a wyższa erozja gleby.
Należy więc maksymalnie wykorzystać ten korzystny układ pogodowy. Poza sprzyjającymi warunkami pracy na polu, łatwiej także na bardziej suchym podłożu przewieść buraki do cukrowni, zwłaszcza z miejsca załadunku środka transportu – ważącego z towarem zwykle ponad 30 ton.
[bie]