Susza była i nie ma
Sytuacja nieco się zmieniła w II dekadzie maja i na większości obszaru kraju zaczęły padać deszcze, lokalnie bardzo obfite. Okazało się, że już parędziesiąt l/m2 wody spowodowało, że temat suszy został zepchnięty na drugi plan, a pogoda skutecznie zakamuflowała negatywne efekty posuchy. Rolnikom ulżyło. Praktycy jednak mówią, że deszcze spowodowały uruchomienie azotu mineralnego w glebie i tego wysianego w nawozach. Może to spowodować, że będziemy mieli „leżące żniwa”, bo także skracanie w tym roku było przeprowadzane rzadziej.Błędy mogą się mścić
Najważniejsze błędy agrotechniczne to nie tylko zaniechania tegoroczne. Niektóre z nich ujawniają teraz, bo nie były wykonane w poprzednich sezonach wegetacyjnych. Zaliczyć do nich można np. brak głęboszowania, brak nawożenia organicznego czy wywożenie słomy z pola.Więcej na temat błędów, które mogą się ujawnić podczas anomalii pogodowych w najnowszym, czerwcowym numerze „top agrar Polska” od strony 64.
jd, fot. Daleszyński