Ministerstwo rolnictwa potwierdza, że celem jest doprowadzenie do tego, aby Polska była krajem wolnym od GMO. Dotyczy to także pasz dla zwierząt, których zakaz stosowania ma wejść w życie już 1 stycznia 2019. Stanie się tak mimo tego, że resort przyznaje, że doprowadzi to do pogorszenia konkurencyjności produkcji zwierzęcej.
O
wprowadzenie zakazu stosowania pasz GMO zapytał resort rolnictwa poseł Norbert Kaczmarczyk z Kukiz’15, który uważa, że
Polska jest zasypywana tanią śrutą zbożową GMO.
Trzeba zatem całkowicie zakazać jej stosowania jak najszybciej. Tymczasem wskazuje się, że świetną dla niej alternatywą może być poekstrakcyjna śruta rzepakowa i makuch rzepakowy. Mamy tu do czynienia z niewykorzystywanym potencjałem, bowiem Polska jest jednym z największych na świecie producentów rzepaku. Możemy oprzeć żywienie krów mlecznych o rzepak, a jednak około 50% rocznej produkcji rzepaku jest eksportowana do Niemiec i Hiszpanii – napisał w interpelacji poseł Norbert Kaczmarczyk.
Cel nadrzędny
W odpowiedzi na interpelacje ministerstwo rolnictwa przyznało, że:
Celem nadrzędnym dla Rządu RP jest opracowanie i wdrożenie rozwiązań systemowych umożliwiających stopniowe odchodzenie od stosowania w żywieniu zwierząt pasz pochodzących z roślin genetycznie modyfikowanych i zastępowanie ich materiałami paszowymi pochodzenia zwierzęcego, jak i roślinnego. Resort rolnictwa przypomina jednocześnie, że zakaz stosowania pasz GMO wchodzi w życie już z początkiem
2019 r.
Ministerstwo przyznaje jednak, że
wprowadzenie tego zapisu w życie jest problematyczne i wymaga czasu na znalezienie zastępczych, wysokobiałkowych składników porównywalnych przede wszystkim pod względem jakościowym i ekonomicznym do importowanej soi GMO. Dlatego w ministerstwie trwają prace nad możliwością zminimalizowania deficytu białka paszowego poprzez poszukiwanie alternatywnych źródeł białka non GMO.
Naukowcy pracują
Przykładem takich działań jest m.in. realizowany w ramach
Biostratega projekt
GUTFEED, którego celem jest opracowanie i wdrożenie kompleksowych metod odchowu i żywienia kurcząt oraz indyków rzeźnych poprzez wprowadzenie wyższych udziałów, np. śruty rzepakowej. Wdrożenie projektu nastąpi przez wdrożenie technologii w skali przemysłowej w latach 2019-2024. Innym projektem jest
ProRapeSeed -
"Innowacyjna technologia przetwórstwa rzepaku do żywienia drobiu” realizowany przez Izbę Zbożowo-Paszową w ramach finansowania z Narodowym Centrum Badań i Rozwoju z krajowymi i zagranicznymi jednostkami naukowymi. Z kolei Instytut Hodowli i Aklimatyzacji Roślin prowadzi badanie w ramach Badań Podstawowych na rzecz Postępu Biologicznego w Produkcji Roślinnej w latach 2014-2020. IHAR bada czynniki determinujące niską strawność białka śruty uzyskanej z nasion rzepaku ozimego. Realizacja programu przewidziana jest na lata 2015-2018.
Zakaz mimo wszystko
Resort rolnictwa zdaje sobie sprawę, że wprowadzenie zakazu dla pasz GMO
będzie miało swoje konsekwencje ekonomiczne, gospodarcze i społeczne dla polskiego rolnictwa, które będą polegać na
zwiększeniu deficytu białka paszowego w kraju i pogorszeniu konkurencyjności krajowej produkcji zwierzęcej. Polska jest bardzo konkurencyjnym producentem kurcząt rzeźnych w Unii Europejskiej, to jednak szacowany wzrost kosztów produkcji z tytułu zakazu stosowania pasz GM znacznie zmniejszyłby naszą konkurencyjność w aspekcie cenowo - kosztowym, przede wszystkim dlatego, że w żadnym innym kraju członkowskim UE nie ma zakazu stosowania pasz GM – napisał wiceminister rolnictwa Szymon Giżyński.
wk