Jednak uważni rolnicy je mają, a to wszystko przez spryt marketingowców z firm nawozowych. Gdzie zatem kryją się kruczki?
Każdy wprowadzany na rynek Unii Europejskiej nawóz musi spełniać określone kryteria jakościowe. Polskie przepisy mówią, co powinno znajdować się na etykiecie nawozu. Niezależnie od tego czy nawóz sprzedawany jest w workach, czy luzem, każdy musi być zaopatrzony w etykietę. Wśród zamieszczonych tam obowiązkowych informacji, dla rolnika najważniejsze są te dotyczące jego składu. Są to tzw. dane o deklarowanej zawartości składników pokarmowych. Warto wiedzieć, jak przeliczać podane wartości, gdyż niestety prezentowane są one w różnych formach.
Więcej przeczytasz w grudniowym wydaniu "top agrar Polska" od strony 64.