Podczas debaty zwracano jednak uwagę, że zaproponowany przez rząd wzrost wydatków może być niewystarczający w związku z rosnącymi cenami paliwa oraz innych środków niezbędnych do produkcji rolnej. Podkreślono również, że rzeczywiste zużycie paliwa rolniczego jest większe niż proponowane przez rząd 100 litrów na hektar. Dlatego zdaniem opozycji limit wzrostu powinien wzrosnąć do 120 litrów.
– Ta poprawka Platformy Obywatelskiej jest realna, rzeczywista, praktyczna, jest ukłonem w stronę rolnika. To obniżenie jego kosztów produkcji, a dla nas tańsza żywność - argumentował poseł Zbigniew Ajchler z PO.
Minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski przyznał, że trudno jest ustalić, jakie jest faktyczne zużycie paliwa w każdym gospodarstwie a zdaniem naukowców może się ono wahać od 80 do 130 litrów na hektar. Ale jego zdaniem wprowadzenie dokładnego systemu oceny jakie jest faktyczne zużycie w każdym gospodarstwie oznaczałoby potrzebę zbudowania skomplikowanego mechanizmu administracyjnego. Tymczasem zdaniem rządu zaletą obecnego systemu jest prostota rozliczania faktur przez rolników.
– Dlatego jestem absolutnie przekonany, że ten mechanizm, prosty, skuteczny, uśredniający zużycie paliwa w gospodarstwach, wprowadzający dodatkową kategorię dla dużych gospodarstw, przede wszystkim ważną dla dużych gospodarstw produkujących bydło, jest mechanizmem bardzo dobrze pomagającym rolnikom – mówił minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski.
Poprawka wprowadzająca limit zużycia paliwa na poziomie 120 l/ha została odrzucona, ale tylko …trzema głosami. Za jej przyjęciem opowiedziało się 205 posłów, a przeciwko 208. Jedna osoba się wstrzymała od głosu.
Ale zdaniem ministerstwa rolnictwa w przyszłości niczego nie można wykluczyć- nawet zwrotu na poziomie 120 l/ha.
– To, w jaki sposób w kolejnych latach będziemy ten mechanizm zwiększać, poprawiać, korygować, to jest sprawa otwarta i to będzie decyzja Wysokiej Izby. W tym roku jest to działanie bardzo oczekiwane przez rolników - powiedział J. K. Ardanowski.
Ostatecznie projekt ustawy został przyjęty w wersji zaproponowanej przez rząd. Zagłosowało za nim 418 posłów, nikt nie był przeciwny, a 4 posłów wstrzymało się od głosu. wk
