Rada Powiatowa Wielkopolskiej Izby Rolniczej w Ostrowie Wielkopolskim zwróciła na podtopienia, które miały miejsce w gminie Odolanów i Przygodzice. Miały tam miejsce intensywne opady deszczu, wynoszące nawet 60 mm. Zaraz po nich rolnicy zgłaszali poważne problemy związane z zalanymi uprawami.
Zobacz także: Żniwa 2024 w Wielkopolsce – jakie plony w powiatach odnotowali rolnicy?
4 tys. ha pod wodą
- Sytuacja jest krytyczna, a brak natychmiastowej interwencji może prowadzić do katastrofalnych skutków zarówno dla lokalnych rolników, jak i gospodarki regionu – czytamy na stronie WIR.
Jak podano, na chwilę obecną zalane jest aż 4 tys. ha. Szczególnie widoczny jest ten problem na terenie województwa dolnośląskiego, gdzie dodatkowo ustawione są zastawki na wodach, a posterunek w Miliczu ma zakaz ich opuszczania.
Rolnicy są bezsilni, a Wody Polskie nie reagują
Rolnicy w tej sytuacji są bezsilni, ich zbiory, a w konsekwencji źródło utrzymania jest poważnie zagrożone.
Rolnicy martwią się o swoją przyszłość, a w tym samym czasie nie ma żadnej reakcji ze strony Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie, Oddział w Lesznie, mimo wielu prób zgłoszeń i proszenia się o interwencję. DO tej pory ze strony Wód Polskich nie podjęto żadnych działań.
W obliczu tych trudnych okoliczności Wielkopolska Izby Rolniczej wystosowała pismo do Wód Polskich z prośbą o szybką reakcję. https://wir.org.pl/asp/pliki/aktualnosci2024/wir.bw.mc.1772.2024.pdf
- Wielkopolska Izba Rolnicza jest w trakcie opracowywania programu wodnego dla naszego województwa. O wynikach tych prac będziemy informować na naszych łamach. Prosimy również Państwa o nadsyłanie wszelkich uwag, które mogłyby być pomocne w takim opracowaniu, na adres mailowy Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
Bernat Patrycja
na podst. WIR
Fot: Biernacki poglądowe