Polska zakończyła ubiegły rok kwotowy (kwiecień 2013 - marzec 2014) nadwyżką wynoszącą 1,7 proc. przyznanych limitów (w roku kwotowym 2012/2013 było to zaledwie 0,2 proc). Ponad 134 tys. producentów mleka dostarczyło w tym czasie do mleczarni nieco ponad 10 mln ton mleka. Tymczasem przyznany nam limit pozwalał na wyprodukowanie 166 tys. ton mniej. W konsekwencji nasi rolnicy będą musieli zapłacić 46,4 mln euro kary, co w przeliczeniu daje 27,83 euro za 100 kilogramów mleka wyprodukowanych ponad limit.
Poza Polską kwoty mleczne przekroczyły też Niemcy, Holandia, Dania, Austria, Irlandia, Cypr i Luksemburg. Nadprodukcja mleka wyniosła łącznie ponad 1,46 mln ton, co wiążę z karami na sumę 409 mln euro.
Pozostałe państwa, poza wspomnianymi wcześniej Niemcami i Holandią, zapłącą odpowiednio: Dania - 28 mln euro, Austria - 25 mln euro, Irlandia - 10 mln euro, Cypr - 1,5 mln i Luksemburg - 0,8 mln euro.
Co zastanawiajace, Komisja Europejska ogłosiła w swoim komunikacie, że pomimo przekroczenia kwot w ośmiu państwach cała UE wyprodukowała 4,6 proc. mniej mleka niż wynosił łączny limit.
Polska wspólnie z innymi krajami członkowskimi UE zabiegała o zmiany w systemie przeliczania kwot mlecznych (dostosowanie współczynników korekty zawartości tłuszczu), co dałoby zwiększenie kwot o 1 proc. Na lipcowym spotkaniu ministrów rolnictwa w Brukseli nie udało się przeforsować tego pomysłu. Przeciwne temu rozwiązaniu były Francja, Węgry, Słowacja, Czechy, Chorwacja, Bułgaria, Portugalia, Rumunia, Dania, Słowenia, Szwecja, Włochy oraz Wielka Brytania.
Konieczność zapłaty tych kar jest dla polskich rolników kolejnym ciosem (choć spodziewanym), który spada na nich w ostatnich tygodniach. Dotkliwe skutki rynkowe rosyjskiego embarga na polskie owoce, warzywa, mleko, mięso i ich przetwory, niskie ceny zbóż, rzepaku, żywca wołowego oraz wieprzowego, niższe dopłaty bezpośrednie, a także Afrykański Pomór Świń na Podlasiu - to zdecydowanie za dużo problemów jak na jeden rok gospodarczy. bcz
