- Ustawa o partiach politycznych mówi o tym, że żeby zarejestrować partię polityczną wymagana jest lista poparcia zakładająca i zawierająca dane podpisy i dane personalia, co najmniej tysiąca osób. My na ten moment złożyliśmy już grubo powyżej 1,5 tysiąca takich głosów poparcia. Konkretne osoby z imienia i nazwiska podpisały się pod tym, że wspierają ruch, wspierają założenie partii politycznej. Dwukrotnie uzupełnialiśmy te podpisy, część powiedzmy mogła być nieczytelna, może ktoś się pomylił. Natomiast zdziwienie budzi fakt, że ponad blisko połowa podpisów została zakwestionowana – mówił mec. Gabryelczyk 17 lutego w Sądzie. AgroUnia się nie poddała i złożyła wówczas 1,5 tys. podpisów, czego efektem jest rejestracja partii Kołodziejczaka.
Jest zarejestrowana partia #AGROunia. https://t.co/ShhvZa848G
— Michał Kołodziejczak (@EKOlodziejczak_) March 16, 2022
- Będziemy brali udział w wyborach. Dziś mówimy jasno, że traktujemy, to co robimy bardzo poważnie, nasze działania są osadzone, nie tylko w tradycji, ale są one osadzone w ludziach, w różnych regionach Polski – podkreślił lider AgroUnii. Według niego poparcie dla samej organizacji rośnie, więc wielce prawdopodobne jest, że w sondażach zarejestrowanej już partii poparcie równie szybko wzrośnie. Wielu młodych rolników wspiera działania AgroUnii, więc zapewne niedługo przekonamy się jak wiele osób w Polsce chce by do politycznego głosu dopuszczono właśnie Michała Kołodziejczaka.
- Budujemy teraz partię ludową, socjaldemokratyczną, taką która będzie potrafiła być w dobrych czasach blisko ludzi, ale też taką która będzie w trudnych czasach potrafiła powiedzieć, że państwo zapewni to co jest najważniejsze, zapewni to co jest konieczne. Dlatego dziś cieszy mnie, że możemy to wszystko ogłosić i świętować. Będziemy w Polsce budować dalej nasze struktury, jeszcze bardziej je umacniać. Dziś wychodzimy do ludzi i wchodzimy na kolejny etap, mamy za sobą związkowców, mamy ze sobą stowarzyszenia, mamy ze sobą zwykłych ludzi – mówił Kołodziejczak.
dkol
Fot. Kamila Szałaj