- Jesteśmy w największym miejscu przeładunkowym polskich nawozów, które wyjeżdżają w tej chwili na Ukrainę. To tutaj na Podkarpaciu przyjeżdżają co chwilę składy, tiry, dziesiątki tirów, polskich nawozów z polskich zakładów - mówił Michał Kołodziejczak, lider AGROunii. Jak dodał, z informacji wynika, że rocznie w Woli Baranowskiej przeładowywane jest 100 tys. ton nawozów.
- Dlaczego wywozicie nawozy za granicę, zamiast sprzedać je polskim rolnikom? - tłumnie manifestowali rolnicy.
Rolnicy zrzeszeni w AGROunii blokują dziś torowisko, ponieważ od kilku tygodni ceny mocznika, saletry, czy też polifoski szaleją. Ceny rosną o 200 a nawet 300%. Jak podkreśla Michał Kołodziejczak, właśnie dzisiaj, kiedy polskim rolnikom brakuje nawozów muszą je kupować za gigantyczne ceny, a nasz rząd i spółki Skarbu Państwa stoją z założonymi rękami i nijak próbują rozwiązać problem.
- Bierność rządu oraz brak długookresowej strategii spółek Skarbu Państwa doprowadza nas do ruiny. Jednak oprócz tego, że codziennie upadają setki gospodarstw rolnych, a ludzie tracą pracę i majątki to na tej sytuacji ucierpią wszyscy Polacy - mówił.
Lider AGROunii zwrócił uwagę, że ta sytuacja wpłynie na wzrost cen żywności do kosmicznych rozmiarów. Możemy doświadczyć także niedoboru jedzenia.
- Podczas, gdy europejskie rynki wstrzymały produkcję, by zachować gaz dla swoich obywateli - nasi wykorzystują go na potęgę i co najgorsze sprzedają za granicę. Gdy surowców na rynkach zabraknie - Europa będzie miała i gaz i nasze, polskie nawozy, a my zostaniemy z niczym - mówił Michał Kołodziejczak.
Oglądaj na żywo!
- Dlaczego wywozicie nawozy za granicę, zamiast sprzedać je polskim rolnikom? - tłumnie manifestowali rolnicy.
Rolnicy zrzeszeni w AGROunii blokują dziś torowisko, ponieważ od kilku tygodni ceny mocznika, saletry, czy też polifoski szaleją. Ceny rosną o 200 a nawet 300%. Jak podkreśla Michał Kołodziejczak, właśnie dzisiaj, kiedy polskim rolnikom brakuje nawozów muszą je kupować za gigantyczne ceny, a nasz rząd i spółki Skarbu Państwa stoją z założonymi rękami i nijak próbują rozwiązać problem.
- Bierność rządu oraz brak długookresowej strategii spółek Skarbu Państwa doprowadza nas do ruiny. Jednak oprócz tego, że codziennie upadają setki gospodarstw rolnych, a ludzie tracą pracę i majątki to na tej sytuacji ucierpią wszyscy Polacy - mówił.
Lider AGROunii zwrócił uwagę, że ta sytuacja wpłynie na wzrost cen żywności do kosmicznych rozmiarów. Możemy doświadczyć także niedoboru jedzenia.
- Podczas, gdy europejskie rynki wstrzymały produkcję, by zachować gaz dla swoich obywateli - nasi wykorzystują go na potęgę i co najgorsze sprzedają za granicę. Gdy surowców na rynkach zabraknie - Europa będzie miała i gaz i nasze, polskie nawozy, a my zostaniemy z niczym - mówił Michał Kołodziejczak.
Oglądaj na żywo!