StoryEditor

AgroUnia: Zaostrzamy protesty i składamy skargę na działania policji

- Podczas wczorajszych protestów zaobserwowaliśmy bardzo agresywne zachowanie policji. W wielu miejscach funkcjonariusze nie wypuścili traktorów na drogi, co jasno pokazuje, że rządzący boją się siły rolniczego zjednoczenia – tak wczorajszy protest rolników w Polsce komentuje AgroUnia. Organizacja zapowiada dalsze strajki i złożenie zażalenia na działanie policji w Koszutach na DK11 (woj.wielkopolskie). 
22.10.2020., 12:10h
Wczoraj w ponad dwustu miejscach w Polsce rolnicy blokowali drogi i wywieszali na domach polityków transparenty z napisem „Tu mieszka zdrajca wsi”. W ten sposób protestowali przeciwko szkodliwej nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt, która m.in. zakazuje hodowli zwierząt futerkowych i znacznie ogranicza ubój rytualny bydła. Protest na bieżąco relacjonowaliśmy TUTAJ.
 
- Rolnicy w geście rozpaczy wyjechali wczoraj traktorami na drogi, sprzeciwiając się polityce rządu, która niszczy polską wieś. Nie ma zgody na bagatelizowanie naszych problemów i publiczne wyśmiewanie się rolników, że manifestuje garstka osób, która de facto nie jest związana z rolnictwem – komentują wczorajszy protest liderzy AgroUnii. 

Organizatorzy odnieśli się także do zachowania policji. Przypomnijmy, że w Koszutach na DK11 w Wielkopolsce, gdzie protestowali rolnicy doszło do przepychanek z funkcjonariuszami. W efekcie po godz. 11.00 skuli oni i na kilkanaście minut zatrzymali szefa AgroUnii - Michała Kołodziejczaka.

- Policjanci bezpodstawnie zaatakowali Michała, rzucając go na ziemie i zakuli w kajdanki. Nie było przesłanek do takiego działania. W wielu miejscach funkcjonariusze nie wypuścili traktorów na drogi, co jasno pokazuje, że rządzący boją się siły rolniczego zjednoczenia – wyjaśnia AgroUnia. I zapowiada, że złoży zażalenie na działanie policji w Koszutach. 

Zdaniem organizacji, policja została użyta jako narzędzie w rękach władzy służące do „rozwiązywania problemów społecznych i gospodarczych”. 

-Dziś w Polsce bliżej nam do Białorusi niż do demokratycznych krajów, gdzie strajkowanie jest prawem i możliwością każdego człowieka – czytamy w oświadczeniu AgroUnii.


Będą dalsze protesty. „Jesteśmy zdeterminowani”


Ponieważ główne postulaty protestujących, czyli zaprzestanie prac nad „Piątką dla zwierząt” i spotkanie z premierem Mateuszem Morawieckim nie zostały spełnione, rolnicy zapowiadają zaostrzenie akcji protestacyjnej. 

- Do dziś nie otrzymaliśmy żadnej informacji z kancelarii premiera ani od żadnych polityków mających wpływ na kierunki polityczne rządów. Mało tego, rzecznik rządu mówi, że mamy rozmawiać z ministrem rolnictwa, który od początku swojego urzędowania pluje nam w twarz. Dlatego w kolejnych dniach możemy spodziewać się dużo ostrzejszych działań rolników. Jesteśmy zdeterminowani. Będziemy walczyć o swoje - zapowiada AGROunia. 

Kamila Szałaj
Autor Artykułu:Kamila Szałaj Redaktorka portalu tygodnik-rolniczy.pl i Tygodnika Poradnika Rolniczego. Kamila Szałaj jest ekspertką z zakresu polityki rolnej w Polsce oraz rynków rolnych. Specjalizuje się także w kwestii dopłat bezpośrednich i dotacji dla rolnictwa. Podejmuje też tematy dotyczące bezpieczeństwa w rolnictwie oraz interwencji w obronie rolników. Zdobyła 1. miejsce w ogólnopolskim konkursie KRUS „W rolnictwie można pracować bezpieczniej”. W 2018 roku odznaczona przez ministra rolnictwa medalem Zasłużony dla Rolnictwa.
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
23. listopad 2024 13:39