W Kancelarii Premiera na Al. Ujazdowskich w Warszawwie Jan Krzysztof Adranowski, Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi przy pełnym poparciu Mateusza Morawieckiego, Premiera RP przedstawił "Plan dla Wsi", który jest jego autorskim projektem, zakładającym generalną poprawę sytuacji polskich rolników.
- Podczas tworzenia "Planu dla Wsi‘ sugerowałem się postulatami rolników z wielu rozmów, które odbyłem. Jestem nadal otwarty na propozycje czy sugestie konkretnych rozwiązań dla określonych branż. "Plan dla Wsi" będzie wymagał uzupełnienia, także czekam na głosy - mówił Ardanowski.
25 lipca br. Minister Rolnictwa zaplanował spotkanie dla rolników, na które zaprasza przedstawicieli każdej z branż, aby przedstawili swoje problemy, rozwiązania oraz obecną sytuację.
- Nasz program chcemy oprzeć na trzech filarach - ochronie, wsparciu i rozwoju - wymieniał Morawiecki.
Paliwo rolnicze
Rolnicy będą mogli liczyć na zwiększenie zwrotu akcyzowego do paliwa rolniczego - według Ministra Ardanowskiego, jest to podstawowy koszt w rolnictwie, ponadto podkreślił, że wydatki na utrzymanie i konserwację maszyn na przestrzeni ostatnich lat znacznie wzrosły.
- Zwiększamy zwrot akcyzy za olej napędowy. Dotychczas zwrot dotyczył 86 l na hektar, obecnie zwiększamy tę wartość do 100 litrów na ha. Dla producentów bydła, którzy zużywają paliwa znacznie więcej niż inni rolnicy na każdą dużą jednostkę przeliczeniową (DPJ) przyznamy dodatkowo 30 litrów paliwa objętych zwrotem akcyzy - zapowiedział Ardanowski.
Utworzenie Narodowego Holdingu Spożywczego
- Utworzymy państwową grupę spożywczą, która będzie się składała z Krajowej Spółki Cukrowej, Elewarru, rynków hurtowych i niektórych spółek strategicznych - mówił Ardanowski.
Rząd ma również zamiar wprowadzić zmiany, aby umożliwić prowadzenie wspólnego skupu owoców i warzyw. Odchodząc od prywatyzacji, Rząd chca aby w grupie spożywczej udziałowcami byli sami rolnicy, którzy mają nie tylko być dostawcą surowca, ale także mieć wpływ na wynik finansowy podmiotu.
Minister zapowiedział także kontrole w przedsiębiorstwach przetwarzających owoce, aby sprawdzić jakość sprowadzanych produktów z zagranicy, które (jak wynika z głosów rolników) są mieszane z produktami polskimi.
Rząd ma również zamiar wprowadzić zmiany, aby umożliwić prowadzenie wspólnego skupu owoców i warzyw. Odchodząc od prywatyzacji, Rząd chca aby w grupie spożywczej udziałowcami byli sami rolnicy, którzy mają nie tylko być dostawcą surowca, ale także mieć wpływ na wynik finansowy podmiotu.
Minister zapowiedział także kontrole w przedsiębiorstwach przetwarzających owoce, aby sprawdzić jakość sprowadzanych produktów z zagranicy, które (jak wynika z głosów rolników) są mieszane z produktami polskimi.
W przygotowaniu jest projekt ustawy, który ma uporządkować kwestię znakowania produktów spożywczych (parametry, skład i miejsce pochodzenia) jako polskie.
Krótkie łańcuchy dostaw
Zwiększenie poziomu sprzedaży bezpośredniej i rolniczego handlu detalicznego ma pomóc w utrzymaniu się małych rodzinnych gospodarstw, zwiększyć dochody i utrzymać tradycję. W związku z tym wprowadzone będą korzystne zmiany dla rolników biorących czynny udział w sprzedaży bezpośredniej.
- Jest przygotowana ustawa o rozszerzeniu sprzedaży bezpośredniej i produktów przetwarzanych w ramach rolniczego handlu detalicznego, która zakłada zwiększenie kwoty wolnej od podatku do 40 tyś. zł, a opodatkowanie będzie obniżone do 2%. Myślę, że jest to sposób dla wielu rolników na uzyskanie dochodów ze sprzedaży bezpośrednio z gospodarstwa i utrzymanie się na rynku - przekonywał Minister Rolnictwa.
Zdrowa polska żywność
Obecnie powierzchnia upraw ekologicznych w Polsce wynosi 3-4 %. Rząd zamierza przyłożyć się do poprawy tej sytuacji, tak aby produkować jak najwięcej zdrowej żywności.
Ponadto w związku z nagminnym zgłaszaniem spraw dotyczących pobierania dopłat na grunty ekologiczne, które leżą odłogiem, pieniądze będą przyznawane jedynie tym, którzy naprawdę produkują na tej ziemi żywność ekologiczną.
- Wprowadzimy także oznakowanie produktów wolnych od GMO. To konsument zadecyduje, jaki produkt będzie chciał kupić - tłumaczy Ardanowski. W projekcie chodzi głównie o to, aby konsument mógł dokonać wyboru co je, a producent wytwarzający żywność np. mleko bez wykorzystania pasz GMO w żywieniu krów, mógł otrzymać za to godziwe wynagrodzenie, ponieważ ma znacznie wyższe koszty produkcji niż ci, którzy stosują np. tego rodzaju pasze.
Pomoc dla producentów bydła mięsnego, kóz i owiec
- Chcemy wesprzeć produkcję bydła mięsnego, kóz i owiec. W Polsce jest około 3 mln ha użytków zielonych, często są użytkowane ekstensywnie lub leżą odłogiem, zarastają krzakami. Te powierzchnie powinny pracować, być zagospodarowane. Najlepszą formą ekstensywnego zagospodarowania tej powierzchni będzie hodowla bydła, kóz i owiec. Właśnie dlatego również, chcemy aby rolnictwo wróciło na tereny górskie - są to miejsca, gdzie produkowana jest żywność regionalna i z polską tradycją - wymieniał kolejny punkt programu Minister Rolnictwa.
Ogłosił też chęć wsparcia polskiego winiarstwa, zielarstwa i ogólnej aktywizacji mieszkańców obszarów wiejskich.
Ponadto Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi wycofuje się z ograniczenia uboju rytualnego bydła i zakazu hodowli zwierząt futerkowych, z tym, że każda z ferm zwierząt futerkowych będzie pod stałą kontrolą spełnienia wymaganych kryteriów, będzie wymagała certyfikacji, aby nie dochodziło do naruszenia praw zwierząt. A więc MRiRW dało kredyt zaufania producentom zwierząt futerkowych.
Ogłosił też chęć wsparcia polskiego winiarstwa, zielarstwa i ogólnej aktywizacji mieszkańców obszarów wiejskich.
Ponadto Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi wycofuje się z ograniczenia uboju rytualnego bydła i zakazu hodowli zwierząt futerkowych, z tym, że każda z ferm zwierząt futerkowych będzie pod stałą kontrolą spełnienia wymaganych kryteriów, będzie wymagała certyfikacji, aby nie dochodziło do naruszenia praw zwierząt. A więc MRiRW dało kredyt zaufania producentom zwierząt futerkowych.
- Jeżeli będę miał wątpliwości co do obiektywnej oceny certyfikujących, poproszę o kontrolę i certyfikację organizacje międzynarodowe - mówił Ardanowski.
Przeciwdziałając suszy
- Musimy stworzyć takie warunki produkcji, aby być bardziej niezależni od takich zmian klimatycznych z jakimi mamy w ostatnich latach do czynienia - mówił Minister. Głównym narzędziem miałaby stać się poprawa warunków glebowych i żyzności gleby, a także jej zdolności sorpcyjnych - na wypadek suszy, ale również ulewnego deszczu.
Program finansowany ze środków Ministerstwa Środowiska oraz unijnych przewiduje 800 mln zł na te właśnie działania.
W związku z suszą Minister złożył wniosek do UE i udało się wynegocjować, że powierzchnie chronione w ramach programów rolno-środowiskowych, które w świetle przepisów unijnych nie mogły być przeznaczone na zbiór czy być przeorane, będą mogły być przeznaczone na paszę dla zwierząt.
Susza jaka wystąpiła w okresie maj-czerwiec br. spowodowała, że w wielu gospodarstwach nastąpiło znaczne pogorszenie dostępności zasobów paszowych dla zwierząt gospodarskich oraz wartości odżywczej pasz.
Wdrożenie ww. decyzji, umożliwia w ramach praktyk zazielenienia, które zobowiązują rolników do wypełnienia określonych wymogów środowiskowych, skorzystanie z odstępstwa od zakazu prowadzenia produkcji na ugorach. Derogacja ta pozwala na uznanie gruntów ugorowanych za odrębne uprawy w ramach dywersyfikacji upraw, nawet jeśli na takich gruntach dokonywano wypasu zwierząt lub w inny sposób były przeznaczone do celów produkcyjnych. Grunty takie będą też uznane za obszary proekologiczne EFA.
W związku z powyższym, powierzchnie gruntów ugorowanych w ramach I filaru w kontekście płatności z tytułu praktyk rolniczych korzystnych dla klimatu i środowiska, tzw. zazielenienia, które w świetle przepisów unijnych nie mogły być przeznaczone na zbiór czy być przeorane, będą mogły być przeznaczone na paszę dla zwierząt.
Susza jaka wystąpiła w okresie maj-czerwiec br. spowodowała, że w wielu gospodarstwach nastąpiło znaczne pogorszenie dostępności zasobów paszowych dla zwierząt gospodarskich oraz wartości odżywczej pasz.
Wdrożenie ww. decyzji, umożliwia w ramach praktyk zazielenienia, które zobowiązują rolników do wypełnienia określonych wymogów środowiskowych, skorzystanie z odstępstwa od zakazu prowadzenia produkcji na ugorach. Derogacja ta pozwala na uznanie gruntów ugorowanych za odrębne uprawy w ramach dywersyfikacji upraw, nawet jeśli na takich gruntach dokonywano wypasu zwierząt lub w inny sposób były przeznaczone do celów produkcyjnych. Grunty takie będą też uznane za obszary proekologiczne EFA.
W związku z powyższym, powierzchnie gruntów ugorowanych w ramach I filaru w kontekście płatności z tytułu praktyk rolniczych korzystnych dla klimatu i środowiska, tzw. zazielenienia, które w świetle przepisów unijnych nie mogły być przeznaczone na zbiór czy być przeorane, będą mogły być przeznaczone na paszę dla zwierząt.
dkol