Należy wstrzymać realizację Zielonego Ładu, aby zająć się produkcją żywności
Jan Krzysztof Ardanowski, który pełni funkcję przewodniczącego Rady ds. Wsi i Rolnictwa przy prezydencie RP uważa, że obecna sytuacja geopolityczna Europy wymusza zawieszenie wdrożenia nowej polityki rolnej oraz celów Europejskiego Zielonego Ładu i strategii „Od pola do stołu”. Zdaniem polityka moralnym obowiązkiem jest zwiększanie produkcji żywności.
W trakcie prelekcji na VII Międzynarodowym Forum Sektora Wołowiny, Jan Krzysztof Ardanowski zwrócił uwagę, że skoro cała UE odpowiada za 8 proc. światowej emisji gazów cieplarnianych, a rolnictwo stanowi w tym ok. 10 proc., to oznacza, że dobrze zorganizowane rolnictwo europejskie w skali świata powoduje mniej niż 1 proc. światowej emisji tychże gazów.
Wojna w Ukrainie spowoduje głód w wielu krajach
Widmo głodu, które dla wielu krajów, w których gospodarkach rolnictwo nie ma dobrych warunków rozwoju, a opierają się na imporcie żywności, staje się coraz bardziej realne.
Wojenna zawierucha u naszych sąsiadów znacząco odbije się na rolnictwie ukraińskim, a odbudowa strat potrwa kilka lat.
– Z wojną na Ukrainie wiąże się zniszczenie rolnictwa ukraińskiego. Nieobsiane pola, zniszczone centra logistyczne, bazy paliwowe i infrastruktura portowa, to wszystko sprawia, że Ukraina na wiele lat przestanie partycypować w światowym rynku żywności – prognozował przewodniczący Rady ds. Wsi i Rolnictwa przy prezydencie RP.
Ardanowski podkreśla także, że skądinąd słuszne sankcje i restrykcje nałożone na Rosję za jej nieuzasadnioną agresję, powodują, że żywności zaczyna brakować. Dlatego kraje takie jak Polska, w których rolnictwo pełni ważne gospodarczo role, powinny mieć szansę na zwiększenie produkcji rolnej, a nie jej ograniczanie. Nie wspominając już, że to także moralny obowiązek
Oprac. Natalia Marciniak-Musiał
Na podstawie WH
Fot. Pixabay