Głównymi zadaniami tego ciała doradczego będzie formułowanie kompleksowych rekomendacji w zakresie rozwiązywania bieżących spraw i problemów dotyczących hodowli koni w Polsce. – Trzeba zwiększyć dochodowość z hodowli koni. To jeden z wniosków z dzisiejszego posiedzenia Rady ds. rozwoju hodowli koni w Polsce. To była bardzo dobra dyskusja. Następne spotkanie odbędzie się nie później niż za miesiąc – podkreślił minister Jan Krzysztof Ardanowski po spotkaniu.
Na poniedziałkowym posiedzeniu zaprezentowany został stan hodowli koni w Polsce. Przedyskutowano także sytuację w Stadninach i w Stadach Ogierów będących w zasobach Skarbu Państwa, a prezes Polskiego Klubu Wyścigów Konnych przedstawił ponadto propozycje dotyczące przyszłości Toru Wyścigowego na Służewcu.
List otwarty
Tymczasem opozycja w otwartym liście do ministra rolnictwa zaapelowało o pomoc dla polskich koni arabskich. „Będąc wyrazicielką oczekiwań miłośników koni arabskich w Polsce, ale także hodowców tych pięknych koni oraz jako Posłanka na Sejm RP, publicznie zwracam się do Pana o rozliczenie wszystkich zarządów zasiadających we władzach stadnin w Janowie Podlaskim i Michałowie od 19 lutego 2016 r., kiedy to w atmosferze skandalu zostali odwołani ze swoich stanowisk w stadninach, najlepsi specjaliści w zakresie hodowli koni arabskich czystej krwi w Polsce” – napisała poseł Dorota Niedziela z Platformy Obywatelskiej.
Zdaniem opozycji na koniec 2015 r. zysk stadniny w Janowie wynosił 3,2 mln zł. Po dwóch latach stadnina zakończyła rok 2017 stratą w wysokości 1,5 mln zł. Niewiele lepiej miało być w Michałowie, gdzie zysk miał spaść 2,5-krotnie. Dlatego opozycja zażądała upublicznienia wszystkich danych finansowych zarówno SK Michałow jak i Janów Podlaski. Stąd również apel o pociągnięcie do odpowiedzialności służbowej i karnej osób odpowiedzialnych za ten stan rzeczy.
– Polskie konie arabskie potrzebują ratunku! To dziedzictwo narodowe Polski musi zostać uratowane, a od Pańskiej postawy będzie zależało, czy wpisze się Pan na listę osób, którzy tę hodowlę odbudują, czy wręcz przeciwnie – napisała do ministra Ardanowskiego posłanka Dorota Niedziela.
Z danych ministerstwa rolnictwa wynika, że w 2017 r. do ksiąg wpisano ogółem 4 467 koni. Z tej liczby 1740 sztuk dotyczy rasy koni zimnokrwistych, 605 sztuk to konie rasy arabska czysta krew i 478 sztuk to polski koń szlachetny półkrwi. Najmniej jest wpisanych do ksiąg koni ras: trakeńskiej - 14 sztuk, kucy szetlandzkich - 33 sztuki i kucy - 50 sztuk.
wk