Na posiedzenie sejmowej komisji rolnictwa przyszło dzisiaj kilkudziesięciu umundurowanych leśników, którzy aktywnie wzięli udział w dyskusji nad rządowym projektem ustawy o Lasach Państwowych.
Początkowo rząd planował, aby szacowaniem szkód zajęli się wojewodowie, a w ich imieniu rzeczoznawcy, a wypłatami Fundusz Odszkodowawczy. Ale dość niespodziewanie wejście w życie w tego rozwiązania przesunięto najpierw o rok, a potem zaproponowano nowelizację ustawy o Lasach Państwowych. W niej znalazł się zapis, że odszkodowania za szkody wyrządzone przez zwierzęta łowne (dziki, łosie, jelenie, daniel, sarny) są po stronie właśnie Lasów Państwowych.
Na Lasy Państwowe nałożono obowiązek wypłacania odszkodowań łowieckich w zakresie w jakim obecnie obciążają one budżet państwa. Jednocześnie zlikwidowany ma być Fundusz Odszkodowawczy. A to w praktyce oznacza, że wypłaty te realizowałyby Lasy Państwowe z własnych środków. Co prawda dzierżawcy obwodów łowieckich mieliby wpłacać Lasom na poczet rekompensat zryczałtowane kwoty, ale nie wystarczą one na zaspokojenie roszczeń poszkodowanych rolników. Co więcej, projektodawca nie przewidział ...