StoryEditor

Będzie protest przeciwko projektowi ustawy o ochronie zwierząt

Na 26 lutego Komitet Obrony Polskiego Rolnictwa i Hodowców Zwierząt (KOPRiHZ) zapowiada przeciwko projektowi ustawy o ochronie zwierząt. Zdaniem uczestników wczorajszego spotkania autor ustawy poseł Krzysztof Czabański zamierza dać organizacjom pozarządowym uprawnienia policyjne.
12.02.2019., 10:02h
W Warszawie w poniedziałek odbyło się kolejne posiedzenie Komitetu Obrony Polskiego Rolnictwa i Hodowców Zwierząt. Skupia on m.in. rolników zajmujących się hodowlą zwierząt gospodarskich, ale także hodowców psów (związki kynologiczne).

Impulsem do wspólnego działania stała się obrona przed ustawą o ochronie zwierząt autorstwa posła Prawa i Sprawiedliwości Krzysztofa Czabańskiego. Projekt po wykreśleniu z niego najbardziej kontrowersyjnych zapisów, czyli zakazu hodowli zwierząt futerkowych czy uboju rytualnego, czeka teraz na rozpoczęcie prac sejmowych. To co wciąż nie podoba się członkom KOPRiHZ to przyznanie organizacjom ekologicznym prawa wkraczania na teren prywatny nawet przy sprzeciwie właściciela i odbierania zwierząt, które w subiektywnej ocenie aktywistów są trzymane bez odpowiedniego dobrostanu.

- Nowelizacją ustawy o ochronie zwierząt daje olbrzymie możliwości do działania i zarabiania pieniędzy organizacjom pozarządowym. Poseł Czabański nienawidzi polskich hodowców i wprowadza bardzo szkodliwą ustawę o ochronie zwierząt. Ta ustawa jest napisana w sposób niechlujny i daje możliwość organizacjom pozarządowym na wchodzenie do gospodarstw rolnych. To sprowadza się do uderzenia w branżę futerkową, wszystkie związki kynologiczne, w trzodę chlewną, w bydło mięsne” - mówił Marcin Bustowski, przewodniczący Związku Zawodowego Rolników Rzeczypospolitej

Uczestnicy spotkania wskazywali, że walka z hodowlaną zwierząt rozpoczęła się od próby likwidacji branży futrzarskiej oraz zaszkodzeniu powiązanej z nią branży drobiarskiej oraz rybnej.

- Po likwidacji branży futrzarskiej przyjdzie czas na inne dziedziny rolnictwa i hodowli. Ta próba sił to swego rodzaju poligon doświadczalny - mówili uczestnicy spotkania.

Podczas spotkania można było usłyszeć wiele gorzkich słów pod adresem partii politycznych.

- Zdaniem członków Ponieważ rolnicy nie mogą liczyć na polityków muszą wyłonić własną reprezentację. Rolnictwo samo się nie obroni – powiedział Dariusz Grabowski prezes Komitetu Obrony Polskiego Rolnictwa i Hodowców Zwierząt. 

Obecny na sali Jarosław Sachajko przewodniczący sejmowej komisji rolnictwa zaproponował  rolnikom start do Sejmu z list Kukiz’15 (na przykład z czwartego miejsca we wszystkich okręgach). Ale oferta nie spotkała się z entuzjazmem uczestników spotkania. Zwrócono uwagę, że Paweł Kukiz wielokrotnie publicznie opowiadał się za zakazem hodowli zwierząt futerkowych, bo …obiecał to córce.   wk

Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
22. listopad 2024 03:13