StoryEditor

Bez porozumienia między producentami i przetwórcami jabłek

Nie udało się osiągnąć porozumienia między zakładami przetwórczymi, a producentami jabłek. Obie strony pozostały przy swoich argumentach, a ceny skupu jabłek przemysłowych cały czas znajduje się na dramatycznie niskim poziomie. 
13.10.2016., 14:10h

W spotkaniu, które odbyło się w siedzibie Związku Sadowników wzięli udział oprócz samych sadowników przedstawiciele zakładów przetwórczych: Warwin, Dohler, oraz Konvin oraz liczne grono samorządowców z gmin Belsk Duży, Białobrzegi, Błędów, Chynów, Goszczyn, Grójec, Jasieniec, Mogielnica, Mszczonów, Pniewy, Sadkowice, oraz Warka. To w tych rejonach skupia się głowie produkcja jabłek w kraju.

Sadowniczy okrągły stół

Celem trójstronnego „okrągłego stołu” była właśnie trudnej sytuacji na rynku jabłek do przetwórstwa oraz owoców deserowych. Jego uczestnicy chcieli wypracowania długofalowego kompromisu, korzystnego dla wszystkich stron.

– Sadownicy zwrócili uwagę, że już drugi sezon z rzędu borykają się ogromnymi problemami. W efekcie cała branża znajduje się teraz w ogromnych kłopotach finansowych, a wiele gospodarstw jest na skraju bankructwa – powiedział Mirosław Maliszewski, prezes Związku Sadowników RP.

Konsekwencje są też takie, że wiele gospodarstw ma zaległości w zapłacie za podatek gruntowy, w płatnościach rat kredytów zaciągniętych w poprzednich latach z tytułu klęsk żywiołowych lub kredytów konsumpcyjnych na życie. Taka sytuacja odbija się również na samorządach, na terenie, których ulokowana jest większość produkcji owoców w kraju. Ich przedstawiciele potwierdzili, że w gminach widoczny jest kryzys i znaczący spadek rozwoju lokalnej gospodarki. Obecny pat w sadownictwie będzie ten kryzys tylko pogłębiał.

Niestety, ani argumenty samorządowców, ani przedstawicieli Związku Sadowników RP nie spotkały się ze zrozumieniem przetwórstwa, którzy podczas całego spotkania argumentowali, że obecna cena nie jest podyktowana "zmową cenową", ale prawem wolnego rynku.


Postulaty sadowników

Związek Sadowników zwrócił się do ministra rolnictwa z wnioskiem o zastosowanie dopłat w wysokości 20 groszy do kilograma jabłek przemysłowych oraz poprosił o pomoc w unormowaniu relacji na linii sadownik-przetwórca. Po raz kolejny producenci owoców zaapelowali o spotkanie z ministrem rolnictwa w celu zaprezentowania aktualnej sytuacji w sadownictwie. Sadownicy cały czas nie wykluczają przeprowadzenia kolejnej akcji protestacyjnej. Jednocześnie skarżą się, że pomimo upływu miesiąca czasu od protestu na ulicach Warszawy wciąż nie otrzymali odpowiedzi na swoje postulaty z ministerstwa rolnictwa.

Co robi rząd?

Ministerstwo rolnictwa przypomina, że w Sejmie jest już ustawa o przewadze kontraktowej, która ma uregulować stosunki między rolnikami, przetwórcami, a wielkopowierzchniowym handlem. Jednym z jej celów jest zapobieganie wykorzystanie słabszych uczestników rynku. Podobnie jak w latach poprzednich, uruchomiony będzie program wycofywania owoców z rynku. Choć tym razem ze znacznie niższym limitem. Ma to zmniejszyć presję cenową na rynku.
Zarówno rząd jak i eksperci nie mają wątpliwości, że podstawową przyczyną tegorocznego kryzysu jest nadprodukcja.    wk

Fot. Wójcik

Top Agrar
Autor Artykułu:Top Agrar
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
24. listopad 2024 07:17