Jak przypomnieli uczestnicy, 25 lat temu Polska była krajem zbankrutowanym, bez rezerw walutowych i praktycznie niezdolna do dalszego gospodarczego funkcjonowania. Mimo to najważniejszym był ludzki zapał, głównie ludzi związanych z Solidarnością, którzy dążyli do koniecznych reform w kraju. To dzięki nim udało się przygotować i wprowadzić najważniejsze reformy administracyjne, które dały władzę samorządom.
Efekty tych zmian możemy oglądać już dziś. To właśnie dzięki decentralizacji – czyli zabraniu Warszawie możliwości decydowania o lokalnych wydatkach – pomnikami samorządności są w każdej gminie tak oczywiste rzeczy, jak drogi, mosty, rozwój mediów – kanalizacji, wodociągów itp.
Nie bez znaczenia na tego typu inicjatywy są pieniądze pochodzące z Unii Europejskiej. A na ich przyznawanie ma wpływ tzw. Komitet Regionów w Brukseli, opracowującym m.in. zalecenia dla Komisji Europejskiej i Parlamentu Europejskiego.
Polska ma 21 swoich przedstawicieli w 350 osobowym Komitecie Regionów. Jednym z nich jest m.in. Jerzy Zająkała, wójt gminy Łubianka. Jego spotkania Komitetu odbywają się w sześciu komisjach, w pięciu sesjach planarnych, w czasie 5-cio letniej kadencji. Zająkała, jako sprawozdawca Komitetu, rekomendował m.in. w Brukseli, że:
- obniża się ilość pieniędzy przekazywanej na obszary wiejskie (z 95,7 mld euro do 85 mld euro), porównując PROW 2017-13 do PROW 2014-2020;
- jedynie 5% puli na Leader to za mało, by ożywić gospodarkę wiejską;
- zaleca się współpracę między gminami wiejskimi znajdującymi się w obszarach miast, w celu wypracowania wspólnej strategii negocjacyjnej wobec miast.
W dyskusji podkreślono, że jest jeszcze bardzo dużo do zrobienia dla poprawienia działania samorządów. Uczestnicy konferencji dali szereg przykładów nieprawidłowości, w tym ustawiania przetargów, zbytniego ukłon w stronę inwestorów, braku kontroli ze strony organów państwa.
Konferencję prowadził senator Jerzy Chróścikowski, przewodniczący Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi Senatu RP. pł
