
Finansowanie rolnictwa w debacie w PE
Komisja Europejska w lutym przedstawiła „Wizję rolnictwa i żywności UE” autorstwa komisarza ds. rolnictwa Christophe Hansena. 13 marca komisarz przedstawił „Wizję...” członkom Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi Parlamentu Europejskiego. Komentując prezentację komisarza europosłowie poruszyli wiele wątków związanych z rolnictwem. Jednym z nich było wsparcie finansowe dla rolników i budżet WPR.
Niepewny budżet na Wspólną Politykę Rolną
Wielu europosłów podkreślało, że plany Komisji Europejskiej nie zawierają konkretów, oraz wyrażało opinię, że bez odpowiedniego budżetu nie da się zrealizować ambitnych celów Wizji. Co ciekawe, przekonanie to łączyło posłów wszystkich frakcji politycznych Parlamentu.
Cristina Maestre (Socjaliści i Demokraci) powiedziałą, że Wizja przedstawiona przez komisarza Hansena jest dobra, ponieważ jest odpowiedzią na wnioski i potrzeby rolników. Jednak brakuje w niej rzeczy zasadniczej:
„Brakuje tutaj rzeczy najważniejszej, a mianowicie jak i kiedy. Zatem pytanie brzmi: czy będzie WPR z wystarczającymi pieniędzmi, czy nie? Czy będą cięcia, jak to Komisja Europejska już zapowiada?"
Thomas Waitz (Zieloni) wyraził poważne obawy co do możliwości realizacji Wizji mówiąc wprost, że nie ma żadnych gwarancji co do budżetu Wspólnej Polityki Rolnej.
"Wszyscy obecni w sali wiedzą, że budżet WPR nie jest bezpieczny, nawet jeśli rolnicy mogą nam pomóc w obliczu łagodzenia zmian klimatycznych, dostosowania do klimatu, bioróżnorodności, zagospodarowania obszarów wiejskich, dobrostanu zwierząt. Więc stwórzmy to partnerstwo między rolnictwem a ochroną klimatu i środowiska, bo, gdyby państwo mnie zapytali, to jest to jedyny sposób, byśmy mogli zabezpieczyć odpowiedni budżet dla naszych rolników”.
Wątpliwości co do wartości merytorycznej Wizji wyraził Barry Cowen (Renew Europe):
"Wizja jest niepokojąco niejasna i są pogłoski na temat budżetu, że jest problem z finansowaniem. Nie ma tu nic konkretnego na temat potrzeb budżetowych kolejnej wspólnej polityki rolnej. Panie komisarzu, mam pytanie: czy wiadomo już, ile pieniędzy potrzeba, by utrzymać w kolejnym WPR politykę rolną? Jakie kroki zamierza pan podjąć w kolegium komisarzy, by te pieniądze sobie zabezpieczyć?"
Dario Nardella (S&D) był absolutnie przeciwny zmniejszaniu budżetu na WPR oraz likwidacji odrębności tego budżetu.
„Ta wizja to jest znakomity punkt wyjścia. Ale w ciągu ostatnich 20 lat straciliśmy 37% rolników i 12% zysków. Jeżeli nie będziemy mieli wystarczających zasobów, to nie będziemy mieli wizji ani wspólnej polityki rolnej. Dlatego mówimy „nie” – żadnych cięć, jeżeli chodzi o zasoby na rolnictwo. „Nie”, jeżeli chodzi o decentralizację czy też centralizację środków”.
Eric Sargiacomo (S&D) podkreślił konieczność poważnego potraktowania wielkości środków na realizację Wizji rolnictwa i żywności:
„Panie komisjarzu, Wizja jest bardzo skomplikowanym opisem wyzwań, którym musimy sprostać, dlatego potrzebujemy odpowiednich instrumentów. Europa ma obietnicę dobrobytu i bezpieczeństwa - jeśli nie zapewnimy bezpieczeństwa, to nie spełnimy tej obietnicy. Musimy mieć właściwe zasoby dla tej wizji, aby to nie była kolejna iluzja”.
Csaba Domotor (Patrioci dla Europy) źle ocenił ukierunkowanie wsparcia WPR na rolników zaangażowanych w realizację celów klimatycznych UE oraz skrytykował pomysł połączenia budżetu na wspólną politykę rolną z innymi funduszami.
„Mamy bardzo ładne cele, ale są tutaj pewne projekty, które nie podobają się rolnikom europejskim. Kiedy mówimy o ukierunkowanym wsparciu, to znaczy, że nie każdy rolnik otrzyma tego typu wsparcie. Kiedy mówimy, że tylko niektórzy dostaną dopłaty, to znaczy, że mniej osób będzie miało tego typu dochody. Widzimy też, że chcecie łączyć fundusz rolny z innymi zasobami, co oznacza, że to tak naprawdę jest cięcie tych zasobów”.
Potrzeba sprawiedliwej dystrybucji środków
Część europosłów zwracała uwagę, że system dopłat faworyzuje duże gospodarstwa, a mali i średni rolnicy są pomijani. Zwróciła na to uwagę Veronika Vrecionova (EKR, przewodnicząca AGRI):
„Musimy nasze dopłaty kierować tam, gdzie ma to największy sens – dla tych rolników, którzy dbają o glebę, o krajobraz, tych, którzy produkują wysokiej jakości żywność. Dlatego właśnie poprę ograniczenie dopłat bezpośrednich i ich degresywność. Nie możemy subsydiować wielkich holdingów kosztem małych i średnich gospodarstw, które utrzymują nasze społeczeństwa."
Poparł ją Raffaele Stancanelli (PdE), który nazwał obecną Wspólną Politykę Rolną „bankomatem”:
„Tu nie chodzi tylko o to, że potrzebujemy zasobów na wspólną politykę rolną - my musimy stworzyć fundusz, który będzie w stanie opierać się na istniejących uwarunkowaniach. Jaka jest przyszłość, jeżeli chodzi o dopłaty bezpośrednie, które są naprawdę konieczne z punktu widzenia dochodów rolników? Musimy je właściwie dzielić, tak by pieniądze dostawały te osoby, które tego najbardziej potrzebują, a nie tylko najwięksi. Musimy wzmacniać nasze wsparcie dla rolników, ale to nie może być bankomat dla ideologii klimatycznych”.
Herbert Dorfmann (EPL) powiedział, że bez odpowiednich funduszy rolnictwo w UE nie przetrwa:
„To jest dużo pieniędzy. Mamy 9 milionów gospodarstw. Jeżeli te pieniądze wydamy rozsądnie, to mogą one sprawić, że rolnictwo będzie przygotowane na przyszłość. Jeśli nie pokażemy gospodarstwom, że możemy im pomóc wszędzie tam, gdzie produkcja jest trudna, to utracimy te gospodarstwa. Myślę, panie komisarzu, że to, co pan przedstawił, to jest tylko wizja. Tę wizję teraz trzeba przekuć na rzeczywistość. Do tego potrzeba pieniędzy i to jest największe wyzwanie, przed jakim stajemy w kolejnych latach”.
Rolnictwo jako sektor strategiczny
Wizja rolnictwa i żywności UE przyjmuje, że rolnictwo jest sektorem strategicznym Unii Europejskiej. Z tym członkowie Komisji Rolnictwa nie dyskutowali, jednakże podkreślali, że przyznanie rolnictwu takiego znaczenia nie może skończyć się na deklaracjach.
Daniel Buda (EPL, wiceprzewodniczący AGRI) zwrócił uwagę na fakt, że pomimo kluczowej roli rolnictwa, rolnicy wciąż mają gorszą sytuację niż inni Europejczycy.
"Panie komisarzu, dzisiaj musimy wykarmić 450 mln Europejczyków. Ale informacje z sektora są niestety negatywne: dochód jest 40% niższy niż w jakimkolwiek innym sektorze, tylko 12% naszych rolników ma mniej niż 40 lat. Bez konkretnych działań istnieje ryzyko, że będziemy uzależnieni od innych państw, nie będziemy już autonomiczni i nie będzie bezpieczeństwa żywności. Czas nie jest po naszej stronie - „jutro” to już jest za późno dla rolników. Dzisiaj potrzebujemy polityki, która chroni produkcję europejską - pieniądze na rolnictwo to nie są pieniądze dla rolników, to inwestycja, aby głód nie był traktowany jako broń”.
Sergio Berlato (Europejscy Konserwatyści i Reformatorzy) również odniósł się do opinii, że rolnicy w sposób bezzasadny korzystają z pieniędzy publicznych:
„Zbyt wiele osób, także w tym Parlamencie, ma wrażenie, że zasoby finansowe dla wspólnej polityki rolnej są przesadne w stosunku do liczby beneficjentów. Prawdopodobnie te osoby, które mają tę błędną opinię, nie wiedzą, że nasi rolnicy muszą zagwarantować bezpieczeństwo żywnościowe dla wszystkich konsumentów, ale również muszą chronić i utrzymywać 3/4 terytorium europejskiego”.
czytaj także: Nowa wizja rolnictwa w UE? KE chce uproszczeń, innowacji i więcej dialogu
Podsumowanie
Debata pokazała, że członkowie Komisji Rolnictwa Parlamentu Europejskiego są jednomyślni – Wspólna Polityka Rolna jest i powinna pozostać istotnym elementem wsparcia rolnictwa, jako strategicznie ważnego sektora, gwarantującego autonomię Unii Europejskiej. Jednak, bez względu na dzielące ich poglądy polityczne, posłowie nie mają pewności czy Komisja Europejska zapewni WPR odpowiednie finansowanie. Mówią więc wprost, że bez jasno określonego budżetu ambitne cele “Wizji rolnictwa i żywności UE” mogą pozostać jedynie deklaracjami.
Komisarz Hansen zapewnił, że konkretne rozwiązania poznamy wiosną, ale w Parlamencie coraz częściej słychać pytanie: skąd na to wszystko wziąć pieniądze?