StoryEditor

CBŚP weszło do zakładów. Prezes i wiceprezes ZM Kania w areszcie

Centralne Biuro Śledcze weszło do ZM Kania. Spółką nie rządzi już jej właściciel, ale zarządca sądowy – dowiedział się „Puls Biznesu”.
10.09.2019., 11:09h
W ciągu ostatnich dni sąd prowadzący postępowanie restrukturyzacyjne odebrał zarząd prezesowi i największemu akcjonariuszowi Henrykowi Kani. Teraz zakładami zarządza Mirosław Możdżeń, nadzorca ustanowiony przez sąd. Z nieoficjalnych informacji, do których dotarli dziennikarze wynika, że CBŚP działające na polecenie Prokuratury Regionalnej w Katowicach, zatrzymało Grzegorza M., prezesa ZM Kania w latach 2014-2019, a ostatnio wiceprezesa spółki.

W czwartek, 5 września podczas posiedzenia Rady Wierzycieli, wierzyciele nie wyrazili zgodny na zawarcie umowy dzierżawy przedsiębiorstwa ze spółką HK Trade, o co wnosił zarząd ZM Henryk Kania. Rada pozytywnie zaopiniowała wstępne oferty inwestycyjne, złożone przez konkurentów firmy: Tarczyński i Cedrob.

O podjęciu tych uchwał, według informacji „PB”, miały zdecydować głosy dwóch największych wierzycieli: Alior Banku i Banku Handlowego oraz kuratora obligatariuszy. Alior głosował przeciwko ofercie HK Trade, ponieważ – zdaniem banku – jest to propozycja niewiarygodna, bo powiązana z ZMHK. Z kolei Bank Handlowy uznał, że spółka z niskim kapitałem zakładowym, jaką jest HK Trade (kapitał wynosi 50 tys. zł), nie wykazała możliwości sfinansowania proponowanego rozwiązania.

Oferty konkurentów ZM Kani zaopiniowano pozytywnie, ale z zastrzeżeniami. Tarczyński proponuje za przejęcie zakładów ZMHK 120 mln zł, natomiast Cedrob 156 mln zł, z zastrzeżeniem, że zakup miałby być poprzedzony zawarciem umowy przerobowej i dzierżawy przedsiębiorstwa. Proces poszukiwania kupca ma być transparentny, aby wszyscy potencjalni inwestorzy mogli zbadać majątek zakładów mięsnych. Proces poszukiwania kupca ma przeprowadzać nie zarząd z Henrykiem Kanią, a niezależny zarządca sądowy.

Zatrzymanie zarządu ZM Kania ma być pokłosiem zawiadomienia do prokuratury, jakie ponad miesiąc temu złożył Alior. Bank zarzucił władzom mięsnej spółki, że przy udzielaniu i zwiększeniu dofinansowania mogły dopuścić się: klasycznego oszustwa, tzw. oszustwa finansowego oraz udaremnienia zaspokojenia Aliora jako wierzyciela przez usunięcie, zbycie lub ukrycie niektórych składników majątkowych, głównie zapasów magazynowych.

Źródło: Wiadomości Handlowe
Top Agrar
Autor Artykułu:Top Agrar
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
04. listopad 2024 22:53