W Chinach po tym, jak afrykański pomór świń zdziesiątkował stada trzody chlewnej, produkcja wieprzowiny spadła w pierwszej połowie 2020 roku o 19%. Jednak na tym nie poprzestali. Państwo Środka, jako jeden z największych konsumentów tego mięsa na świecie szybko zrekompensowało sobie krajowe braki.
Jak wynika z danych chińskiego urzędu celnego, w 2020 roku Chiny importowały łącznie 9,91 mln ton mięsa. W porównaniu z 2019 dostawy wzrosły o 60,4%.
– To zdecydowanie rekord. Import wszystkich gatunków mięsa pobił rekordy w zeszłym roku – powiedział Chenjun, starszy analityk w Rabobanku.
Import wieprzowiny ze Stanów Zjednoczonych, największego chińskiego dostawcy, wzrósł aż o 223,8% w przeliczeniu na ich walutę w 2020 roku.
Taki rok się nie powtórzy?
Państwo Środka po zawirowaniach z ASF skupia się obecnie bardzo mocno na odbudowie hodowli świń w kraju. To może oznaczać, że taki rekord w imporcie mięsa może się zbyt szybko nie powtórzyć. Jak wynika z prognoz Rabobanku na 2021 rok, produkcja wieprzowiny w Chinach wzrośnie o około 10%, co spowoduje spadek importu mięsa nawet o 30% rok do roku.
Źródło: thepigsite.com
Fot. Pixabay