Na zlecenie Parlamentu Europejskiego na terenie UE przeprowadzono badanie opinii wśród Europejczyków. Coraz więcej mieszkańców UE uważa, że ich głos ma znaczenie. Pozytywną opinię na ten temat wyraziło 47% ankietowanych, a to najwyższy wynik od czerwca 2009 roku.
Zupełnie inne zdanie ma 48% badanych, którzy twierdzą, że ich głos w UE nic nie znaczy.
Badaniem zajęła się agencja Kantar Public i przepytała prawie 30 tysięcy obywateli UE we wrześniu i październiku.
Zwiększa się liczba Europejczyków, którzy uważają swój głos za znaczący na poziomie kraju - do 61%. Wyjątkiem są Litwini i Rumuni, którzy sądzą, że ich opinie liczą się bardziej na arenie międzynarodowej niż we własnym kraju.
Ogółem większość respondentów uważa członkostwo swojego kraju w UE za pozytywną rzecz. Tak jak przed prawie dziesięciu laty, 57% ankietowanych wyraziło pochlebną opinię na temat UE. To pytanie wypadło najgorzej (47%) w maju 2011 roku, kiedy większość ankietowanych nie była zadowolona z sytuacji w UE.
Około 28% ankietowanych nie uznaje członkostwa swojego kraju w Unii ani za złe, ani dobre, podczas gdy 12% badanych odbiera to negatywnie.
Badaniem objęto także Wielką Brytanię, która do marca 2019 roku pozostaje w UE.
Co ciekawe, aż 55% Brytyjczyków stwierdziło, że ich kraj zyskał dzięki członkostwu.
To bardziej pozytywny wydźwięk niż ten płynący z Austrii (53%), Grecji (48%), Cypru (45%) czy Włoch (39%).
Irlandzcy respondenci w 90% uważają, że ich kraj zyskał dzięki Unii. Zadowoleni są także Polacy. Ankietowani w 84% uznają członkostwo Polski w UE za pozytywne. Zgadzają się z tym Węgrzy (72%).
Średnia europejska to w tym przypadku 64% zadowolonych ankietowanych - najwięcej od prawie dziesięciu lat.
Nie można jednak patrzeć na liczby jednoznacznie. W zależności od kraju bowiem respondenci uważają różne aspekty UE za pozytywne. Dla przykładu 81% ankietowanych Duńczyków i Estończyków uważa, że ich kraje zyskały na członkostwie.
Duńczycy są zadowoleni z możliwości współpracy z innymi państwami Unii, a Estończycy twierdzą, że UE przyczynia się do ich wzrostu gospodarczego.
W badaniu padło pytanie, jaki aspekt Unii jest najważniejszy. Paradoksalnie, w Wielkiej Brytanii odpowiadano (46%), że to swoboda podróżowania, pracy i nauki w całej UE, a dzięki wewnętrznemu referendum już niedługo Brytyjczycy stracą ten przywilej.
Jako najważniejsze wartości w UE respondenci z krajów Nordyckich uznają wolność i poszanowanie podstawowych praw. Z kolei obywatele krajów śródziemnomorskich najbardziej cenią prawa pracownicze.
A za co my, Polacy, najbardziej cenimy Unię Europejską?
al na podst. EUObserver
