StoryEditor

Czy mamy już suszę?

Na południu i wschodzie naszego kraju rolnicy zapewne ze zdziwieniem przeczytają informację o utrapieniu ich kolegów z centralnej i zachodniej części kraju. Tutaj najczęstszym tematem rozmów jest susza.
03.06.2015., 15:06h

Choć z danych Instytutu Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa nie wynika, że rejon województw: lubuskiego, wielkopolskiego, północnej części Dolnego Śląska i południa Kujaw jest zagrożony wystąpieniem suszy, to opracowany przez IUNG bilans wodny wskazuje na duży deficyt opadów w tej części kraju. Potwierdzają to informacje płynące do naszej redakcji od rolników. W wielu miejscach obfitych  opadów deszczu nie było od połowy kwietnia, co już przekłada się na fatalną kondycję upraw. Nie lepiej sytuacja wygląda na łąkach i pastwiskach. We wschodniej Wielkopolsce trwają sianokosy, a rolnicy zbierają nawet o 70% paszy mniej niż w zeszłym roku.

W raporcie IUNG czytamy: "(…) w okresie od 1 kwietnia do 31 maja 2015 roku, nie stwierdzamy zagrożenia wystąpienia suszy rolniczej na obszarze Polski. Wartości Klimatycznego Bilansu Wodnego (KBW), na podstawie których dokonywana jest ocena stanu zagrożenia suszą, są na większości obszarów Polski ujemne, jednakże wartości te są dla w/w upraw wyższe od wartości krytycznych".

Jak podaje Instytut, najniższe wartości KBW występowały na Ziemi Lubuskiej, wynosiły one od -120 do -139 mm. Niskie wartości KBW występowały również na pozostałym obszarze Pojezierza Wielkopolskiego od -120 do -129 mm. Wartości te były bardzo bliskie wartości krytycznych, jednakże nie zostały one przekroczone, co oznacza że w obecnym okresie sześciodekadowym nie wystąpiły warunki wilgotnościowe powodujące obniżenie plonów na poziomie gminy o 20% względem plonów średnich wieloletnich z powodu występującego niedoboru wody. Natomiast najwyższe wartości KBW (zbliżone do zera) odnotowano w Polsce wschodniej i południowo –wschodniej, w niektórych rejonach tej części kraju notowano nawet wartości dodatnie wynoszące od 20 do 40 mm.

W zachodniej części Nizin Środkowopolskich notowano duży deficyt wody, który może spowodować znaczne obniżenie plonów. Dotyczy to zwłaszcza upraw zlokalizowanych na glebach słabych i bardzo słabych, na glebach cięższych problem niedoboru wody jest mniej odczuwalny. Brak wody zauważalny jest zwłaszcza u zbóż jarych i ozimych, krzewów owocowych oraz wśród truskawek. Szczególnie trudna sytuacja występuje zwłaszcza w uprawach, które wysiewane są późno, a więc wśród warzyw gruntowych oraz kukurydzy, przejawem czego są nierówne i długotrwające wschody.

Niestety, prognozy pogodny na najbliższe dni nie są optymistyczne. Słoneczna i sucha pogoda jaka jest zapowiadana na długi weekend cieszy urlopowiczów, jednak brak deszczu w najbliższych dniach może przekreślić szanse na dobre plony w wielu gospodarstwach.
oprac. gi na podstawie IUNG

Grzegorz Ignaczewski
Autor Artykułu:Grzegorz Ignaczewski

redaktor „top agrar Polska”, ekonomista, specjalista w zakresie dopłat bezpośrednich, PROW i ekonomiki gospodarstw.

Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
22. listopad 2024 10:01