W całej Europie żyje mniej niż 10 tys. wilków, z czego 4-5 tys. na terenie UE. Populacje zasiedlające zachodnią Polskę, Niemcy, Alpy oraz Skandynawię mają status populacji zagrożonych wyginięciem.
Gdzie spotkasz wilka?
Zanim wilki zostały objęte ochroną w 1998 r. zasięg ich występowania ograniczał się do Karpat oraz rozległych lasów wschodniej i północno–wschodniej części kraju. W lasach zachodniej i środkowej Polski wilki pojawiały się rzadko.
Sytuacja zmienia się od 20 lat. Wilki powracają do swoich dawnych ostoi w centralnej i zachodniej Polsce. Samodzielnie zrekolonizowały m.in. Puszczę Świętokrzyską, Puszczę Bydgoską, Bory Tucholskie, Puszczę Goleniowską, Lasy Wałeckie, Puszczę Drawską, Puszczę Notecką, Puszczę Rzepińską i Bory Dolnośląskie. Żyją nawet w pobliżu dużych miast np. w Puszczy Zielonka pod Poznaniem czy Puszczy Kampinoskiej koło Warszawy. Wilki nie stanowią zagrożenia dla ludzi.
Wataha – wilcza rodzina
Wilki żyją w grupach rodzinnych, potocznie nazywanych watahami. Każda wataha zajmuje oddzielne terytorium, które w zależności od liczebności dzikich zwierząt kopytnych ma różną wielkość. W Polsce osiąga ono od 150 km2 w górach do nawet 400 km2 na nizinach.
Watahy zazwyczaj składają się z 3–8 osobników. Grupę tworzy jedna para rodzicielska oraz jej potomstwo z ostatnich dwóch, a rzadziej trzech lat. Szczenięta, w liczbie 5–6, rodzą się raz w roku na przełomie kwietnia i maja. Ze względu na choroby, pasożyty oraz niekorzystną pogodę najczęściej przeżywa mniej niż połowa miotu.
Czym żywią się wilki?
Podstawą diety wilków są jelenie, sarny i dziki stanowiące średnio 87% biomasy spożytego pokarmu. Oprócz tego wilki żywią się mniejszymi zwierzętami, m.in. bobrami czy zającami.
Drapieżnictwo wilków nigdy nie prowadzi do wytępienia innych gatunków. W Puszczy Białowieskiej redukują one populację jelenia średnio o 15%, a sarny o 5%. Wilki ograniczając liczbę dzikich zwierząt, wspierają leśników w ochronie młodych drzew, a rolników w ochronie pól przed szkodami wyrządzanymi przez dziki i jelenie.
Ranne wilki
W środowisku naturalnym drapieżniki rzadko zabijają więcej zwierząt niż są w stanie zjeść. Powód jest prosty. Polowanie na dzikie zwierzęta wymaga ogromnego wysiłku. Jelenie czy dziki w dobrej kondycji łatwo umykają pogoni i tylko najsłabszy osobnik daje się złapać. Badania naukowe wykazały, że tylko jeden na pięć ataków kończy się sukcesem.
Dzikie ssaki kopytne potrafią się także skutecznie bronić, kopiąc, gryząc lub bodąc. Wiele wilków (około 1/3 populacji) ma świeże lub zabliźnione obrażenia odniesione podczas polowań, np. ślady po złamaniach kończyn, uszkodzenia czaszki, wyłamane zęby i inne.
mk