StoryEditor

Demonstracje we Francji. Tysiące rolników żąda uczciwego wynagrodzenia za swoje produkty

Blisko 500 ciągników i 2500 protestujących rolników wyszło ponownie na ulice, aby wyrazić swój sprzeciw wobec założeniom nowej WPR. – My chcemy tylko godnie żyć – demonstrowali jednogłośnie.
26.03.2021., 12:03h



Wczoraj, 25 marca, na wezwanie FNSEA i Young Farmers, w Clermont-Ferrand (Puy-de-Dôme) pojawiło się około 500 ciągników i 2 500 demonstrantów. Rolnicy już po raz kolejny wyrażają w ten sposób swój sprzeciw wobec nowej WPR, która zakłada ograniczenie dotychczasowych premii, co w szczególności odbije się na rolnikach zajmujących się produkcją zwierzęcą. Co więcej, domagają się ustalenia minimalnych cen za swoje produkty, które zapewnią im opłacalność produkcji.

Zdaniem rolników, uchwalona w 2018 roku ustawa o żywności (Loi Egalim), która miała zapewnić godne ceny za ich produkty w supermarketach, okazała się porażką.

To już trzecia tego typu demonstracja. Tym razem rolnicy udali się ciągnikami do Clermont-Ferrand, aby zakłócić ruch uliczny i sprawić, by ich głos został usłyszany.

– Osobiście stracę 15 000 € dotacji w ramach nowej WPR, czyli jedną trzecią kwoty. Chodzi głównie o premię za krowy mamki, która prawdopodobnie zostanie zmniejszona o 50%. Więc zrobimy medialny wyczyn, wrócimy na autostradę, aby pokazać, że jesteśmy tam i że jesteśmy zjednoczeni – mówił rozgniewany François Solignac, rolnik z Laguiole.

Hodowla bydła przeżywa nowy kryzys, mięso sprzedaje się coraz gorzej (przynajmniej od rolnika). Planowane obniżenie premii za krowy mamki w ramach nowej WPR może zdecydowanie dobić hodowców.

- Przyjechaliśmy dzisiaj, aby bronić cen naszych produktów, które nie są opłacalne i zaprotestować przeciwko przyszłej WPR, która niszczy hodowlę. Jesteśmy po to, aby wspierać nasze gospodarstwa na terenach górskich i abyśmy mogli utrzymać się z naszego zawodu. W takie dni musimy przyjeżdżać i być razem – mówił Emmanuel Lissajoux, rolnik z Corrézian.

Rolnicy biorący udział w proteście nie stronili od gniewu. Przez budynkiem Prefektury w Clermont-Ferrand wysypali obornik oraz inne odpady, które następnie podpalono.


Fot. Twitter/Sandrine Thomas

Dominika Mulak
Autor Artykułu:Dominika Mulak Dziennikarka portalu topagrar.pl
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
04. listopad 2024 10:22