StoryEditor

Digital Farming, czyli cyfrowy mix dla rolnika

Informacja to pieniądz. Dlaczego więc nie przekuć na konkretne korzyści dla rolnika wiedzy dotyczącej stanu upraw, którą można przetworzyć komputerowo?
28.02.2016., 07:02h

Digital Farming –  czyli rolnictwo cyfrowe. To pojęcie przyoblekło się w konkretne propozycje dla rolników. Zaprezentowano je w tym tygodniu dla dziennikarzy przez firmę Bayer w centrali rolniczej (Crop Science) koncernu, znajdującej się w Monheim, niedaleko Kolonii.
Cyfrowe rolnictwo bazuje na sprzężeniu obserwacji satelitarnej upraw, prognozy pogody i stanu pól oraz szybkie ich przetworzenie dla rolnika, dzięki czemu może on szybko podjąć decyzję co do wykonania koniecznych zabiegów na polu.

Dlaczego koncern, znany ze środków chemicznych i materiału siewnego, angażuje się w technologię informatyczną tego typu?
– Odpowiedź jest prosta. Nie wystarczy bowiem wyprodukować dobry materiał siewny czy środki do ochrony roślin. Chodzi raczej o powiązanie ich potencjału z aktualną sytuacją polową i pomocą dla rolników – powiedział Tobias Menne, szef Digital Farming, oddziału Bayer Crop Science.

W praktyce Digital Farming działa w następujący  sposób:

  • rolnik kupuje dowolny produkt Bayera, np. nasiona, środki chemiczne;
  • przy pomocy smartfonu zeskanowuje kod, znajdujący się na etykiecie;
  • otrzymuje link, który po otwarciu w komputerze łączy go z pełnym oprogramowaniem, które pomaga podjąć właściwe decyzje, w tym też dotyczące zabiegów agrotechnicznych.


Wiem, bo widzę
Rolnik może więc na ekranie monitora obserwować swe pola. To, co widzi, to satelitarny obraz biomasy. Stan jej rozwoju, uwodnienie lub zasychanie, opanowanie przez szkodniki lub patogeny oznaczone jest kolorystycznie, w zależności od zastosowanego filtra. Cyfrowy podgląd pól potrafi bowiem wykazać więcej, niż człowiek widzi gołym okiem. Ponadto obserwacja pól umożliwia uwzględnienie lokalnej specyfiki, np. mozaiki glebowej czy ukształtowania terenu, co w praktyce rzutuje na odmienną kondycję roślin tego samego gatunku. Do tego w systemie dochodzi prognoza pogody, opady, wilgotność, kierunek wiatru – co pozwala z dużym przyspieszeniem przewidzieć rozwój poszczególnych chorób czy nalotu szkodników. Prognoza rozwoju szkodników czy grzybów możliwa jest dzięki wykorzystaniu modeli matematycznych, w których specjalizuje się spółka proPlant, niedawno nabyta przez Bayera. Całość może być uzupełniona jeszcze przez dotychczas stosowane w rolnictwie precyzyjnym mapowanie pól pod względem zasobności i plonowania.

Ten cały technologiczny mix pozwala na szybkie wskazanie, jakim preparatem i w jakiej dawce trzeba potraktować uprawę, do sprzężenia włącznie z fizyczną ilością cieczy roboczej, kontrolowanej poprzez GPS, a wydatkowaną na polu. System pozwala też wskazać alerty, jak i gotowość roślin do żniw.

Jak więc widać, Digital Farming jest pewną wartością dodaną, którą można wykorzystać praktycznie w agrotechnice. Pod warunkiem, że nabędzie się produkt firmy Bayer.
Powyższe rozwiązanie nie jest jednak, niestety, jeszcze w pełni dostępne w Polsce.

Crop Science dla rolnictwa
Digital Farming jest oddziałem Crop Science, rolniczego i jednego z filarów biznesu Bayera. W ramach swoich zadań, dział Crop Science zajmuje się uszlachetnianiem materiału siewnego, technologii wysiewu i hodowli, chemią rolną i biologią roślin. W różnych warunkach klimatycznych świata testowane są różne nowe substancje aktywne z grupy insektycydów, fungicydów i herbicydów, jak i biologiczne zdolności nowych odmian roślin do odporności na różne rodzaje stresu: braki wody, zasolenie, temperaturę czy suszę. Wykorzystuje się też możliwości oznaczania (markerowania) genów, co przyspiesza pracę hodowlaną.

Oto kilka nowości z firmy Bayer w zakresie Crop Science:

  • Insektycyd Silvanto – preparat systemiczny do zwalczania owadów ssących w produkcji warzywniczej i roślinnej, który zawiera flupyradifuron. W 2016 spodziewana jest pierwsza rejestracja tego preparatu Silvanto Prime w jednym z krajów UE, a sprzedaż rynkowa ma ruszyć w 2017 r.
  • Insektycyd Requiem – preparat biologiczny do zwalczania szkodników ssących; wprowadzenie na rynek UE w 2017 r.
  • otwarcie nowego budynki Centrum Hodowli Pszenicy w Gatersleben w Niemczech. Tu rozwija się nowe hybrydy pszenicy; pierwsze nowe odmiany będą oferowane po 2020 r.
  • w czerwcu 2015 r. Bayer kupił indyjską spółkę SeedWorks India. Zajmuje się ona hodowlą, produkcją i sprzedażą materiału siewnego m.in. hybryd pomidora i dyniowatych. Od chwili przejęcia firmy, produkty będą sprzedawane pod marką Nunhems, należącą do Bayera.

Fot. Łuczak

 

Top Agrar
Autor Artykułu:Top Agrar
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
27. grudzień 2024 04:30