W wykazie prac Komisji Europejskiej na 2024 r. nie znalazły się akty legislacyjne dotyczące „zrównoważonych systemów żywności” oraz przeglądu dobrostanu zwierząt. Zdaniem portalu Euractive propozycje te nie ujrzą już światła dziennego przed czerwcowymi wyborami do Parlamentu Europejskiego.
To już kolejne medialne doniesienia o tym, że Komisja Europejska postanowiła przed przyszłorocznymi wyborami do Parlamentu Europejskiego, schować do szuflady najbardziej kontrowersyjne pomysły.
Co nie znalazło się w programie prac?
Jak napisali dziennikarze Euractive, obecnie znajdujemy się w szczególnie ważnym momencie dla kształtowania polityki UE, ponieważ wszystko, co nie zostanie uwzględnione przed czerwcowymi wyborami, ma niepewną przyszłość w nowej Komisji i Parlamencie. Tymczasem w programie prac nie znalazły się przepisy dotyczące zrównoważonych systemów żywnościowych (SFS), co jest kluczowym elementem sztandarowej unijnej strategii „Od pola do stołu” i Europejskiego Zielonego Ładu mającej doprowadzić od ograniczenia emisji gazów cieplarnianych.
Pierwotnie Komisja miała zająć się tymi tematami w trzecim kwartale tego roku. Teraz wobec rosnącego sprzeciwu wobec ekologicznej polityki UE, pojawiły się znaki zapytania co do tego, czy dokumenty te zostaną przedstawione przed końcem mandatu obecnej Komisji Europejskiej, która kończy się w październiku 2024 r.
Podobnie w programie prac Komisji Europejskiej nie ma także propozycji nowych przepisów dotyczących dobrostanu zwierząt. Bruksela planuje do końca roku zająć się jedynie przepisami dotyczącymi ochrony zwierząt podczas transportu.
Czy zajmie się Komisja Europejska?
Jednocześnie Komisja Europejska zadeklarowała, że w przyszłym roku zamierza zająć się sprawą nowych przepisów dotyczących nowych technik genomicznych oraz zrównoważonego stosowania pestycydów, czyli narzędzia, za pomocą którego UE ma nadzieję zmniejszyć o połowę zużycie i ryzyko wynikające z użycia pestycydów do 2030 r.
"Zielone dialogi społeczne" z rolnikami
Zamiast aktów legislacyjnych Komisja Europejska podtrzymuje chęć przeprowadzenia serii „zielonych dialogów społecznych”, w tym dialogu strategicznego na temat przyszłości rolnictwa w UE. Jest to realizacja obietnicy złożonej podczas wrześniowego przemówienia o stanie Unii przez przewodniczącą Komisji Ursulę von der Leyen. Rozpoczęcie tego strategicznego dialogu planowane jest na pierwszą połowę listopada, podają źródła Euractiv w UE.
- Nieopublikowanie ustawy o zrównoważonych systemach żywnościowych będzie oznaczać nieosiągnięcie celów UE w zakresie klimatu, środowiska i zdrowia – podkreśliło w piśmie skierowanym przez 160 sygnatariuszy, na ręce przewodniczącej U. von der Leyen we wrześniu. Zdaniem ekologów ta ustawa ramowa stanowi kluczową część strategii „Od pola do stołu”, której celem będzie włączenie zrównoważonego rozwoju do wszystkich polityk związanych z żywnością, co będzie miało istotne konsekwencje dla produkcji, dystrybucji i konsumpcji żywności w UE.
Co o tym mówią rolnicy?
Z takiego przebiegu spraw na pewno są zadowolone organizacje rolników, które od dawna zwracały uwagę, że wprowadzenie przepisów np. w oparciu o ekspertyzy naukowe Europejskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Żywności, będzie oznaczać drastyczne ograniczenie opłacalności produkcji żywności w UE. Rynkowa luka, która w ten sposób powstanie zostanie wypełniona importem z krajów trzecich, gdzie nie obowiązują rygorystyczne i kosztowne unijne normy.
Jednocześnie organizacje z nadzieją oczekują na strategiczny dialog z KE w sprawie przyszłości unijnego rolnictwa tak, aby wypracować model przyjazny środowisku i umożliwiający prowadzenie opłacalnej produkcji.
Wk
Fot: Bernat