Resort środowiska tłumaczył się w Sejmie z nowych opłat wodnych z powodu interpelacji posła Jana Łopoty z Polskiego Stronnictwa Ludowego. Zapytał on czy nowe prawo wodne dotknie rolników, którzy korzystają ze studni głębionych. Powołał się na publikacje prasowe według których w efekcie koszty prowadzenia kilkunastohektarowego gospodarstwo wzrosną o kilka tysięcy złotych rocznie.
Unijny wymóg
Wiceminister środowiska Mariusz Gajda tłumaczył, że obowiązek nałożenia opłat za wodę nakłada na Polskę Ramowa Dyrektywa Wodna, a bez jej implementacji Polska straciłaby środki unijne. Wiceminister Gajda przypomniał także, że jest już wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE dotyczący naruszenia Ramowej Dyrektywy Wodnej w zakresie zwrotu kosztów usług wodnych.
– W pierwszej wersji opłaty były duże, ale ponieważ dochodowości sektora rolnictwa jest niewielka, te opłaty zostały bardzo mocno obniżone. Za wody powierzchniowe nie będzie opłat, czyli za wody w rowach. Za wody podziemne będą opłaty, ale tylko w przypadku, gdy ten pobór wody będzie wyższy od tzw. zwykłego wykorzystania- powiedział w Sejmie wiceminister środowiska Mariusz Gajda. ...