Wielkopolska Izba Rolnicza zawnioskowała dziś do ministra rolnictwa o wykorzystanie możliwości, jaką dał krajom członkowskim unijny komisarz ds. rolnictwa Phil Hogan i podjęcie decyzji o przedłużeniu do 15 czerwca br. terminu składania wniosków o przyznanie dopłat na ten rok.
W opinii samorządu, należy także poważnie rozważyć zmianę obowiązującego terminu składania wniosków i zaproponować Komisji Europejskiej, aby wnioski były składane od 15 kwietnia do 15 czerwca. Z praktyki wynika bowiem, że pierwsze 2 tygodnie składania wniosków są stracone, ze względu na brak kompletnych zasiewów do końca marca, zaś w maju brakuje fizycznie czasu na wypełnienie i złożenie wniosków, ze względu na trwający natłok prac polowych – argumentuje WIR.
Alarmująca sytuacja
Samorząd rolny potwierdza i alarmuje, że w biurach ARiMR przyjmujących wnioski obszarowe panuje przepełnienie.
- doradcy rolni nie nadążają z pracą, gdyż rolnicy gremialnie przychodzą z wnioskami właśnie teraz, w maju;
- powodem była kapryśna wiosenna aura; znacznie opóźniły się tegoroczne siewy, głównie kukurydzy, sadzenie ziemniaków oraz terminy wykonania zabiegów ochronnych w zbożach, rzepaku, burakach cukrowych, czy warzywach polowych;
- rolnicy siadają do przygotowania wniosku, gdy wszystkie pilne prace polowe są zrobione, a zasiane pola – pomierzone. Wniosku nie da się bowiem wypełnić ad hoc. Dlatego też do końca kwietnia niewiele ponad 10% rolników złożyło wnioski o płatności bezpośrednie – podaje Wielkopolska Izba Rolnicza.
Dlaczego ARiMR wyłącza system?
Rolnicy skarżą się także na składanie wniosku przez Internet.
– W gospodarstwie trochę więcej czasu jest w sobotę i niedzielę, jednak właśnie w ostatni weekend ARiMR wyłączyła system teleinformatyczny. I to na tydzień przed końcem przyjmowania wniosków. To naprawdę niezrozumiałe – zaznacza Piotr Walkowski, prezes Wielkopolskiej Izby Rolniczej.
Fot. ec.europa.eu